"Trzy kierunki natarcia, walka o kolej". Ekspert: potrzebujemy artylerii i taurusów, by zablokować ofensywę Rosji

- Ukrainie obecnie bardzo potrzebne są pociski dalekiego zasięgu, ATACMS i Taurus, by Rosja nie mogła przygotować się do wznowienia ofensywy. Potrzebujemy także artylerii do działań obronnych - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Ołeksandr Musijenko, ekspert Badań Wojskowych i Prawnych. Jak zaznaczył, Rosja koncentruje się obecnie na trzech głównych kierunkach natarcia. Chce zdobyć m.in. ważne połączenie kolejowe, by mieć alternatywę logistyczną dla mostu Krymskiego.

2024-03-17, 13:20

"Trzy kierunki natarcia, walka o kolej". Ekspert: potrzebujemy artylerii i taurusów, by zablokować ofensywę Rosji
Na Ukrainie trwają walki. Foto: Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych

Sytuacja na froncie jest bardzo trudna. Rosjanie przejęli Awdijiwkę po długich miesiącach walk i tym jak z 16 na 17 lutego siły ukraińskie zdecydowały się stamtąd wycofać.

Rosyjskie wojska się aktywizują. Jednak ukraińskiej armii, pomimo braku pocisków i amunicji, udało się powstrzymać wielki napór wojsk rosyjskich i utrzymać linię frontu. Rosja weszła do Awdijiwki - to prawda, ale ukraińskiej armii udało się ją zatrzymać za Awdijiwką - przekazał portalowi PolskieRaido24.pl Ołeksandr Musijenko, ekspert Badań Wojskowych i Prawnych. Udało się ustabilizować sytuację - mówił analityk.

Zapadły prawidłowe decyzje, obrona była dobrze przygotowana i właściwie rozporządzono pomocą - poinformował ekspert.

- Tymczasem rosyjskie wojska tracą siły, wyczerpują się w tym natarciu. Nie są tak silne, jak miesiąc temu lub dwa, w tym natarciu. I jak wcześniej uderzały na całym froncie, tak teraz wydzielają dwa-trzy odcinki linii frontowej, na których nacierają. Walki są zaciekłe - ocenił.

REKLAMA

"Trzy kierunki działań na froncie"

Ekspert powiedział, że główne działania Rosjan koncentrują się na trzech kierunkach.

- Są teraz trzy kierunki działań na froncie. Pierwszy to kierunek Awdijiwka. Tam Rosjanie próbują przedrzeć się na zachód. Drugi to próba wyjścia na Wuhłedar i Kurachowe - tam także prowadzone są bardzo ciężkie walki. Wuhłedar to obszary położone wyżej. Rosjanie chcą wyprzeć stąd wojska ukraińskie, bo z ich wysokości można ostrzeliwać Wołnowachę i uderzać w połączenie kolejowe. A Rosjanie budują nową odnogę kolei, która powinna przebiegać przez okupowane południe. Ta droga kolejowa to takie ubezpieczenie dla szlaku przez most Krymski, jeśliby został zniszczony. Dlatego chcą nas stąd wyprzeć. Jeszcze jeden ważny dla nich kierunek to Czasiw Jar - wyżyny, z których można rozwijać ofensywę na Konstantynówkę i dalej z Konstantynówki do Kramatorska i Słowiańska. I to są obszary, na których obecnie toczą się główne operacje ofensywne - przekazał analityk.

We wrześniu doradca mera okupowanego Mariupola poinformował, że okupanci usiłują zbudować bezpośrednie połączenie kolejowe z Mariupolem, Wołnowachą i Donieckiem.

- Okupanci starają się zbudować bezpośrednie połączenie kolejowe z Mariupolem, Wołnowachą i Donieckiem. Teraz to już nie tylko gadanina, zaczęli budować most kolejowy w pobliżu wsi Granitne po drugiej stronie rzeki Kalmius. Jeśli się to powiedzie, umożliwi to włączenie istniejącej odnogi Mariupol-Asłanowe-Kalczyk-Wołnowacha do połączenia z Taganrogiem i Rostowem nad Donem. W praktyce jest to nie tylko globalne rozwiązanie kwestii logistyki wojskowej i cywilnej, ale także drastyczne zmniejszenie zależności od komunikacji kolejowej przez most Krymski - zaznaczył. - Przypomnę, że połączenie kolejowe z Wołonowachy na zachód biegnie przez Roziwkę i Melitopol na Krym, a na północ - do Doniecka - przekazał wówczas Andriuszczenko. https://t.me/andriyshTime/13792

REKLAMA

Mapa z kanału Petra Andriuszczenki na Telegramie, wrzesień 2023 roku Mapa z kanału Petra Andriuszczenki na Telegramie, wrzesień 2023 roku

Artyleria - dla obrony. Pociski dalekiego zasięgu - by ograniczyć ofensywę wroga

Jak zaznaczył ekspert, Ukrainie obecnie bardzo potrzebne są pociski dalekiego zasięgu, ATACMS i Taurus. - Niestety, Niemcy zajęły stanowisko, że nie przekażą ich na Ukrainę. Byłyby bardzo przydatne, bo uderzenia w ważne punkty logistyczne nie pozwoliłyby wojskom rosyjskim przygotować się do wznowienia ofensywy. Bardzo potrzebujemy pocisków dalekiego zasięgu, na które bardzo liczymy - zaznaczył

Oczywiście potrzebujemy artylerii, ponieważ podczas obrony bardzo ważne jest posiadanie artylerii, po to, by powstrzymywać ataki wroga. My oczywiście zwiększymy wykorzystanie dronów, którymi staramy się zrekompensować braki artylerii tu czy tam, ale oczywiście ważny jest też ostrzał artyleryjski.

Ostrzały Charkowa, Sum, Odessy. "Ostrzeliwują tereny, których nie mogą zaatakować"

W ostatnich dniach Rosjanie ostrzeliwali Charków, Sumy, w tym infrastrukturę telewizyjną tych miast. W piątek z użyciem rakiet Iskander zaatakowali Odessę - w wyniku ostrzału 21 osób zginęło, dziesiątki są ranne. .

- Co do Charkowa - Charków jest ostrzeliwany nieustannie - przekazał ekspert. Dodał, że ostrzeliwany jest obwód charkowski, Kupiańsk, gdzie znajduje się węzeł kolejowy. Rosja zwiększyła liczbę samolotów używanych do tego rodzaju ataków, kieruje na ten odcinek więcej manewrujących pocisków lotniczych. - Ukraina próbuje z tym walczyć za pomocą systemów obrony powietrznej, ale tych brakuje. Generalnie, na obszarach, gdzie Rosja jest szczególnie nieskuteczna i nie posuwa się naprzód na lądzie, albo nie atakuje na lądzie, tam stara się przeprowadzać więcej ostrzałów, by odciągnąć tam część naszych sił i by zwiększać poziom zniszczeń - przekazał analityk.

REKLAMA

Minowanie na odległość w obwodzie sumskim

Rosjanie ostrzelali także Sumy i ich infrastrukturę telewizyjną. - Zwiększono liczbę uderzeń na Sumy. A ponadto w Sumach i w obwodzie sumskim z terytorium Rosji przeprowadzane jest minowanie na odległość. De facto przerzucają miny. Strzelają z użyciem artylerii i moździerzy. Myślę, że celem jest zdezorientowanie naszych wojsk i utrzymanie naszej armii na tym kierunku - przekazał.

- Nie sądzę, by było to przygotowanie do jakichkolwiek działań ofensywnych w tym kierunku. Ostrzały jednak trwają - zaznaczył analityk.

W obwodzie sumskim w ostatnich dniach miało też miejsce przechwycenie grupy dywersantów.

***

REKLAMA

Czytaj także: 

***

Rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

wmkor


752 dzień wojny 752 dzień wojny

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej