Proces Trumpa. B. prezydent zapłacił za milczenie? Wyznaczono termin

Proces Donalda Trumpa w sprawie dotyczącej zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels wyznaczono na 15 kwietnia. To decyzja nowojorskiego sądu. Możliwe, że dojdzie jeszcze do trzech procesów karnych byłego prezydenta.

2024-03-26, 00:19

Proces Trumpa. B. prezydent zapłacił za milczenie? Wyznaczono termin
USA: sąd wyznaczył początek pierwszego procesu karnego Trumpa na 15 kwietnia. Foto: PAP/EPA/SARAH YENESEL

Prowadzący sprawę sędzia Juan Merchan ogłosił nową datę rozpoczęcia procesu podczas poniedziałkowej rozprawy, na której obecny był były prezydent.

Pierwotnie do rozpoczęcia procesu miało dojść 25 marca, jednak sędzia odłożył termin ze względu na późne przekazanie przez prokuratorów obronie dowodów od byłego prawnika Trumpa Michaela Cohena.

Proces Trumpa. "Będziemy się odwoływać"

Trump wyraził w poniedziałek oburzenie decyzją sądu, nazywając ją "haniebną" i twierdząc, że rozpoczęcie procesu na ponad pół roku przed wyborami prezydenckimi stanowi "ingerencję wyborczą". - To jest sprawa, która mogła być wniesiona trzy i pół roku temu. Oczywiście będziemy się odwoływać - zapowiedział.

Nowojorska sprawa Trumpa dotyczy wydarzeń z czasu jego kampanii przed wyborami 2016 r. i jego zapłaty aktorce filmów pornograficznych Stormy Daniels - a także innym kobietom i osobom mającym inne kompromitujące Trumpa historie. Daniels zgłosiła się do tabloidu "National Inquirer", że uprawiała z Trumpem seks niedługo po urodzeniu przez jego żonę syna. Trump miał zapłacić jej za pośrednictwem Cohena 130 tys. dolarów. W rezultacie Prokurator okręgowy Manhattanu Alvin Bragg postawił mu 34 zarzuty fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z tym, że Donald Trump usiłował ukryć rzeczywisty cel wypłat, przedstawiając je jako opłaty za usługi prawne dla Cohena.

REKLAMA

Zobacz również:

Pierwsza z czterech spraw

Zarzuty postawione Trumpowi w Nowym Jorku uważane są za najmniej poważne spośród czterech zestawów zarzutów karnych, z którymi mierzy się kandydat republikanów na prezydenta. Data rozpoczęcia pozostałych trzech spraw wciąż nie jest znana.

W federalnej sprawie przed sądem w Waszyngtonie dotyczącej działań Trumpa, by utrzymać się przy władzy mimo przegranych wyborów, będzie to zależeć od rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy kwestii, czy Trumpa chronił prezydencki immunitet. W podobnej sprawie wniesionej przez prokuraturę stanową w Georgii prokurator ma wnioskować o rozpoczęcie procesu tego lata, zaś w sprawie dotyczącej zabrania i przetrzymywania przez Trumpa setek tajnych dokumentów, specjalny prokurator Jack Smith domaga się terminu w czerwcu, lecz prowadząca sprawę sędzia odniosła się do tej propozycji ze sceptycyzmem.

ms/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej