"Rosja eskaluje agresję na Ukrainę". Nowy cywilny cel masowych nalotów
- Rosja rozszerzyła ostrzały ukraińskiej infrastruktury krytycznej o nowe cele, którymi są elektrownie wodne i zapory; oznacza to eskalację ataków na infrastrukturę - ocenia amerykański think tank, Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
2024-03-30, 13:48
Ośrodek komentuje w ten sposób naloty przeprowadzone przez Rosję w nocy z 28 na 29 marca br.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że celem tych ataków były elektrownie wodne w obwodach: czerkaskim i czerniowieckim.
Rosyjscy prokremlowscy blogerzy wojenni utrzymywali ze swej strony, że w obwodzie dniepropietrowskim ostrzelane zostały dwa obiekty: elektrociepłownia i elektrownia wodna. Ukraiński koncern energetyczny Ukrenerho potwierdził z kolei, że w nalotach uszkodzone zostały elektrownie wodne i elektrociepłownie w środkowej i zachodniej części kraju.
Ataki na ukraińskie elektrownie wodne i zapory
Jak oceniają eksperci ISW, jest to "nowy wzorzec" ataków na ukraińskie elektrownie wodne i zapory, oznaczający "istotną eskalację" prowadzonych dotąd nalotów. Wcześniej wojska rosyjskie nie atakowały elektrowni wodnych i zapór w sposób systematyczny. ISW przypomina, że celem ostrzałów ukraińskiej infrastruktury energetycznej jest zapewne "osłabienie mocy ukraińskiego przemysłu obronnego". Rosjanie próbują również wykorzystać fakt, że ukraińska obrona przeciwlotnicza odczuwa niedobór pocisków.
REKLAMA
"Stany Zjednoczone i kraje europejskie nadal nie są chętne, by dostarczyć Ukrainie wyposażenie, które mogłoby się okazać znaczące operacyjnie bądź strategicznie (...) ze względu na obawy przed eskalacją albo odwetem" ze strony Rosji - zauważa ISW. Przypomina zarazem, że poprzednie takie decyzje ze strony państw zachodnich nie powstrzymały Moskwy przed eskalowaniem wojny.
"Rosja konsekwentnie pokazała swoją wolę eskalowania niesprowokowanej agresji, a zaniepokojenie rosyjską eskalacją czy odwetem w odpowiedzi na dalsze dostawy broni zachodniej dla Ukrainy nie powinny narzucać decyzji - w USA, bądź innych krajach zachodnich - w kwestii tej pomocy" - konkludują eksperci ISW.
***
REKLAMA
- Dr Michta: powrót do przeszłości nie jest już możliwy, nie ma na to cudownego środka. Europa musi się zbroić. Putina nie odstraszy bowiem specjalny komisarz
- Zaniedbano Białoruś. Dr Michta: Polska tak naprawdę ma już wojska rosyjskie na granicy. Chodzi o reżim Łukaszenki
- Nowe okręgi wojskowe Rosji, brygady, "białoruski korpus". Płk Hrabski: Moskwa szykuje agresję przeciw NATO
- Łatuszka dla Polskiego Radia: Polska może być liderem w formowaniu strategii UE dla Białorusi, ma pełnię możliwości
***
IAR,in./
***
REKLAMA
REKLAMA