"Rosja chce zniszczyć nasze wspólne wartości". Ekspert z Kijowa: inwestując w Ukrainę, inwestujemy w NATO

-  To bardzo ważny czas dla NATO. Ma miejsce sprawdzian gotowości sojuszu do przeciwdziałania wszystkim wyzwaniom i zagrożeniom i do podjęcia reakcji. W tych dniach musimy pamiętać, że zagrożeniem dla NATO jest Rosja - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl Ołeksandr Musijenko z Centrum Badań Wojskowych i Prawnych, komentując jubileusz 75-lecia NATO.

Ukraiński ekspert zaznaczył, że w 2021 roku Rosja postawiła ultimatum NATO w kwestii tego, że powinno zredukować swoją obecność w Europie Centralnej i Wschodniej do stanu z 1997 roku. - Zwycięstwo Ukrainy będzie także zwycięstwem NATO - wówczas wszelkie rosyjskie pogróżki tego rodzaju znikną. Jeśli wojsko rosyjskie zostanie rozbite, pokonane, Rosja nie pozwoli sobie już na takie zachowanie - dodał.

Musijenko wskazał, że trzeba być przygotowanym na różne scenariusze. - Tak jak na przykład powiedział Polakom premier Tusk w ostatnim czasie: trzeba się przygotować do życia w takim czasie jakby przedwojennym. Jednak czas przedwojenny może ostatecznie nie przerodzić się w czas wojenny. W tym celu trzeba ten czas najefektywniej wykorzystać. To oznacza skuteczne wspieranie Ukrainy i  państw bałtyckich - dodał.

- Chodzi o to, by Rosja nie miała żadnych szans ani na Ukrainie, ani w starciu z państwami NATO. To nasze wspólne zadanie - podkreślił.

REKLAMA

Ekspert zwrócił uwagę, że NATO powstało po to, by przeciwstawić się totalitarnemu zagrożeniu ze strony Związku Radzieckiego i by wspierać wartości, na których zbudowano NATO, wolność, niepodległość, demokrację. - To są wartości, które szanujemy. Niezwykle ważne jest, aby pamiętać, że Rosja chce zniszczyć, wymazać te wartości - dodał.

- Myślę, że to główne przesłanie dla NATO w te dni - podsumował ten wątek ekspert.

Droga Ukrainy do NATO

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg 24 lutego tego roku mówił, że Ukraina wejdzie do NATO - jest to tylko kwestia czasu.

Zależy to zapewne od przebiegu wojny. Zapewne jednak do tego zależy również przyszłość samego NATO.

REKLAMA

- Ukraina powinna otrzymać jasne parametry, dotyczące wejścia do NATO. I chcielibyśmy, aby podczas szczytu w Waszyngtonie jasno stwierdzono, że Ukraina zostanie członkiem NATO. Można by to zrobić nawet bez określania ram czasowych, ale ze wskazaniem, że sojusznicy popierają tę perspektywę i będą gotowi rozpatrzyć wniosek o członkostwo, jak tylko nadejdzie czas, aby zrobić kolejny krok - mówił ekspert.

Fundusz NATO dla Ukrainy

NATO zapowiada powstanie funduszu pomocowego dla Ukrainy na okres pięciu lat. Ma on wynosić 100 mld dolarów.

- Bardzo słuszne jest stworzenie długoterminowego pakietu pomocowego dla Ukrainy. Nie przeszkodzi wówczas koniunktura, wybory, inne okoliczności - dodał ekspert. Zaznaczył, że taki fundusz wzmacnia bezpieczeństwo NATO, tak jak każda inwestycja w bezpieczeństwo Ukrainy.

- Rosyjska propaganda zawsze przypomina nam, że prowadzi wojnę nie tylko przeciwko Ukrainie. Rosjanie ciągle mówią, że NATO pomaga Ukrainie. I dlatego bardzo ważne jest, żeby to było wspólne zwycięstwo Ukrainy i NATO. Na tej drodze długoterminowe projekty, fundusze są bardzo ważne - dodał ekspert.  

REKLAMA

W ostatnich godzinach poinformowano, że Sojusz stworzy także misję NATO dla Ukrainy. 

***

• Były ambasador USA: gdyby nie rozszerzenie NATO, Rosja być może już zajęłaby kraje bałtyckie i atakowała Polskę
• Przy linii frontu. Dr Kuzio: dozowano broń jak kroplówkę, a armia Rosji jest wciąż zbrodnicza, jak mordercy z Katynia

***

REKLAMA

Z Ołeksandrem Musijenką (Centrum Badań Wojskowych i Prawnych w Kijowie) rozmawiała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio24.pl/wmkor