Liga Mistrzów. PSG - Barcelona. Rosną emocje przed hitem, Luis Enrique podgrzał atmosferę
PSG podejmie Barcelonę w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Jak donosi korespondent Polskiego Radia we Francji Stefan Foltzer, w Paryżu pamiętają remontadę z 2017 roku. - To będzie dla nas trudny, skomplikowany mecz, ale też bardzo stymulujący - podkreślił Luis Enrique.
2024-04-10, 18:00
Jak donosi korespondent Polskiego Radia we Francji Stefan Foltzer, w Paryżu wciąż żywe jest wspomnienie remontady z 2017 roku. Choć PSG wygrało pierwszy mecz 4:0, w rewanżu Barcelona zdołała odrobić straty, pokonując paryżan aż 6:1, co przełożyło się na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Co ciekawe, "Blaugranę" prowadził wtedy Luis Enrique, aktualny szkoleniowiec drużyny z Parc des Princes.
- To będzie dla nas trudny, skomplikowany mecz, ale też bardzo stymulujący - podkreślił hiszpański trener.
- Nikt nie uważa, że Barca jest słaba. To silny zespół ze świetną dynamiką, dobrą passą i wybitnymi zawodnikami - dodał.
REKLAMA
Dziennik "L'Equipe" podkreśla, że oba zespoły łączy bardzo wiele, nazywając ich "wrogimi braćmi". Do pierwszych potyczek słownych doszło podczas konferencji prasowych. Kiedy Luis Enrique został zapytany, kto najlepiej reprezentuje ducha futbolu Barcy, pewnie odpowiedział: ja.
Xavi był znacznie bardziej ostrożny.
- Tu nie chodzi o rywalizację, ale o to, żeby odpowiedzieć na boisku - przyznał.
Mecz PSG - Barcelona odbędzie się w środę 10 kwietnia o godzinie 21.00.
REKLAMA
Ćwierćfinały Ligi Mistrzów:
Arsenal - Bayern Monachium 2:2
Real Madryt - Manchester City 3:3
10 kwietnia, środa
Atletico Madryt - Borussia Dortmund
Paris Saint-Germain - FC Barcelona
Czytaj także:
- Liga Mistrzów. Starcie Real - Manchester City zachwyciło. "Najpiękniejszy mecz świata"
- Liga Mistrzów. PSG - Barcelona. Lewandowski i spółka nie pospali w Paryżu. "Huczne" powitanie
- Liga Mistrzów. "Trudna noc" Jakuba Kiwiora. "Prawdopodobnie stracił status"
JK/IAR/wmkor
REKLAMA
REKLAMA