Sztuczne zaćmienie Słońca. Ambitny plan ESA
Należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej sonda Proba-3 stworzy układ przypominający zaćmienie Słońca. Ten manewr, z użyciem dwóch elementów oddalonych o 150 metrów, ma umożliwić wyjątkowo dokładne badanie korony naszej dziennej gwiazdy.
2024-04-11, 07:13
Europejska Agencja Kosmiczna planuje pionierską misję. W sierpniu tego roku w przestrzeń ma zostać wyniesiony nietypowy instrument. Będzie na nim testowana nowa technologia, przeznaczona do badania korony Słońca.
Korona wyjątkowo interesuje naukowców, ponieważ to właśnie w niej powstaje wiatr słoneczny i zjawiska odpowiadające za tzw. kosmiczną pogodę, oddziałującą na pojazdy kosmiczne, satelity, astronautów i na Ziemię. Do najsilniejszych zjawisk tego typu należą koronalne wyrzuty masy, w czasie których w przestrzeń odlatują ogromne ilości gorącego gazu. Jednak korona jest milion razy ciemniejsza od tarczy Słońca – aby ją badać, tarczę trzeba zakryć. Dlatego zaćmienia słoneczne są tak cenne dla badających Słońce naukowców.
Działanie koronografów
Do obserwacji korony słonecznej wykorzystuje się specjalne instrumenty – koronografy. Niektóre z nich, jak SOHO, pracują w przestrzeni kosmicznej. W koronografach tarcza Słońca jest zakrywana przez specjalny element zwany okulterem. Niestety, na brzegach okultera część światła przedostaje się do instrumentu, co utrudnia badania. Im dalej okulter znajduje się od koronografu, tym mniejszy jest wpływ tego niepożądanego światła, a obraz korony staje się wyraźniejszy.
Eksperymentalna metoda
ESA planuje wysłanie instrumentu, w którym okulter będzie oddalony od koronografu o prawie 150 m. Wysłanie tak olbrzymiego satelity nie jest jednak praktyczne. W misji Proba-3 testowany będzie więc system nowego typu, składający się z dwóch oddzielnych, oddalonych od siebie modułów, precyzyjnie utrzymywanych w odpowiedniej pozycji w przestrzeni.
REKLAMA
System pozwoli przede wszystkim na przetestowanie sterowania, nawigacji i innych technologii umożliwiających działanie tego typu instrumentów. Eksperci liczą jednak również na pozyskanie nowych, cennych danych naukowych.
Czytaj także:
- Supermasywne czarne dziury. Naukowcy potwierdzili zlewanie się ciemnej materii
- Polska inwestuje w sferę kosmiczną. Kupuje satelity do celów cywilnych i militarnych
- Tajemniczy przedmiot z kosmosu uderzył w dom. NASA bada sprawę
pg,pap/wmkor
REKLAMA