Liga Mistrzów. Skandaliczna wypowiedź przed meczem PSG - Barcelona. Piłkarze zbojkotowali wywiady

Nieudany żart czy rasistowski komentarz? Dla piłkarzy PSG i Barcelony nie miało to większego znaczenia - zawodnicy solidarnie zbojkotowali stację Movistar, której ekspert wygłosił przed spotkaniem całkowicie naganny komentarz pod adresem młodej gwiazdy "Dumy Katalonii", Lamine Yamala.

2024-04-11, 13:23

Liga Mistrzów. Skandaliczna wypowiedź przed meczem PSG - Barcelona. Piłkarze zbojkotowali wywiady
Lamine Yamal stał się obiektem rasistowskiego komentarza jednego z ekspertów stacji Movistar. Foto: PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Liga Mistrzów. Rasistowski komentarz oburzył piłkarzy

W środę zobaczyliśmy kapitalne spotkanie, w którym PSG i Barcelona dały prawdziwy popis futbolu na najwyższym poziomie. Katalończycy wygrali 3:2 na trudnym terenie, ale niestety, oprócz samego spotkania bardzo dużo mówi się o incydencie, do którego doszło jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. 

Kiedy kamery stacji Movistar pokazywały rozgrzewającego się Lamine Yamala, 16-letniego zawodnika, który w tym sezonie w wielkim stylu przedstawił się w świecie wielkiej piłki. W 41 spotkaniach dla "Dumy Katalonii" zdobył 6 bramek i zanotował 7 asyst. 

German Burgos, który w latach 2013-2020 był asystentem Diego Simeone w Atletico Madryt, a obecnie pracuje jako ekspert w Movistar, najwyraźniej nie przemyślał słów, które zamierzał wypowiedzieć. 

- Jeśli nie byłby dobrym piłkarzem, pewnie skończyłby stojąc na światłach i myjąc szyby - rzucił podczas przedmeczowego studio. 

REKLAMA

Komentarz Burgosa, byłego bramkarza między innymi reprezentacji Argentyny i Atletico Madryt, szybko rozszedł się echem i spotkał się z oburzeniem środowiska. Dotarł także do piłkarzy, którzy zareagowali zdecydowanie i nie zamierzali zastanawiać się nad intencjami Argentyńczyka. Sztaby obu klubów zadeklarowały, że zawodnicy nie udzielą żadnych pomeczowych wywiadów tej stacji.

- Wielu naszych widzów czekało na wywiady, ale kluby poinformowały nas, że nie będziemy mogli z nimi porozmawiać. Są źli z powodu przedmeczowego komentarza, dlatego przekazaliśmy im nasze przeprosiny i prosimy o wybaczenie - mówił Ricardo Sierra, przepraszając za zachowanie kolegi. Autor całego zamieszania także wyraził ubolewanie. Na razie nie wiadomo o konsekwencjach, jakie zostaną wobec niego wyciągnięte.

"Nie chciałem w żaden sposób skrzywdzić Lamine'a Yamala ani urazić osób związanych z Barceloną, zawodników, UEFA czy platformy Movistar, gdzie pracuję. W moim komentarzu w żadnym wypadku nie chodziło o podchodzenie etniczne czy klasę społeczną" - napisał Argentyńczyk w oświadczeniu.

REKLAMA

Czytaj także:

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej