Zabójstwo Polaka w Szwecji. Siostra zmarłego: uznał, że zachowanie nastolatków było złe i zwrócił im uwagę

2024-04-12, 12:28

Zabójstwo Polaka w Szwecji. Siostra zmarłego: uznał, że zachowanie nastolatków było złe i zwrócił im uwagę
Polak został zastrzelony na oczach syna strzałem w głowę przez przypadkowo spotkanych nastolatków. Foto: OSCAR OLSSON/AFP/East News

- Wiele granic zostało już wcześniej przekroczonych - wskazują media w Szwecji po brutalnym morderstwie 39-letniego Polaka na oczach jego syna. Sprawą żyje cały kraj. Głos zabrała także rodzina zamordowanego. Tamtejsze media nawołują do powstrzymania rekrutacji młodych ludzi do gangów. 

Mieszkający w Sztokholmie 39-letni Polak zastrzelony został w środę wieczorem w dzielnicy Skarholmen, będąc w drodze na basen z 12-letnim synem w dzielnicy Skarholmen. W przejściu pod wiaduktem spotkał grupę młodzieży. Między nim, a nastolatkami doszło do wymiany zdań, a następnie w jego kierunku padł śmiertelny strzał. W czwartek w miejscu zdarzenia pamięć mężczyzny uczcił m.in. premier Szwecji Ulf Kristersson. Mężczyzna miał podwójne obywatelstwo. Jego rodzice przeprowadzili się do Szwecji w czasach PRL-u.

Siostra Michała spotkana wśród żałobników odpowiedziała na pytania dziennikarzy. Jej wypowiedzi na swoim portalu umieścił dziennik "Aftonbladet". Pani Aneta opowiedziała o swoim bracie. - Zrobił to dla dobra swojego syna - wyjaśniła. - Ponieważ był on świadkiem niewłaściwego zachowania, to Michał prawdopodobnie uznał, że to było złe i zwrócił im uwagę - wyjaśniła.

Posłuchaj

Premier Szwecji odwiedził miejsce, w którym zastrzelono Polaka. O szczegółach Przemysław Lis (IAR) 0:55
+
Dodaj do playlisty

- Bardzo ważne było dla niego dawanie dobrego przykładu - zaznaczyła siostra zastrzelonego mężczyzny. - Chciał dać przykład swojemu synowi. Był bardzo zaangażowanym i dobrym ojcem. Pozostawił po sobie wielką pustkę - dodała.

- Był bardzo miłą, pokorną i życzliwą, a także twardo stąpającą po ziemi osobą. Bronił tego, w co wierzył i zabierał głos, gdy była taka potrzeba - przyznał Elias Demir szwagier Michała w poranku informacyjnym TV4.

Policja: na razie nie zatrzymano żadnych podejrzanych

Szwedzka policja prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa w Sztokholmie. - Na razie nie zatrzymano żadnych podejrzanych - poinformował Andreas Bagoly, komendant policji z dzielnicy Skärholmen, gdzie doszło do zdarzenia.

- Gromadzimy informacje, przesłuchujemy świadków oraz zabezpieczamy i zbieramy dowody i prowadzimy dochodzenie. Nie zatrzymaliśmy jeszcze żadnych podejrzanych, ale aktywnie pracujemy nad schwytaniem sprawcy lub sprawców, by postawić ich przed wymiarem sprawiedliwości - powiedział Bagoly.

Posłuchaj

Policja prowadzi śledztwo w sprawie zabitego Polaka. O szczegółach Jan Olendzki (IAR) 0:38
+
Dodaj do playlisty

Większa bezwzględność młodych przestępców

Reporter telewizji publicznej SVT i autor książek na temat gangów Diamant Salihu przypomniał, że od kilku lat w Szwecji rośnie spirala przemocy, a młodzi przestępcy są coraz bardziej bezwzględni. Jako przykład podaje śmierć 12-letniej Adriany, również mającej polskie korzenie, która w 2020 roku zginęła w strzelaninie na stacji benzynowej pod Sztokholmem. Inny dramatyczny przypadek to zastrzelenie w Malmoe 30-letniej lekarki spacerującej z dzieckiem na rękach. "Co zrobić z sytuacją, kiedy młodzi ludzie są gotowi zabijać i poświęcać własne życie?" - pytał ekspert.

Publicysta gazety "Expressen" dodał, że "młodzi, których łatwo ponoszą emocje są szczególnie niebezpieczni, gdy mają dostęp do broni palnej". Wcześniej dziennikarze w ramach prowokacji umieścili na młodzieżowych kanałach w mediach społecznościowych ogłoszenie o płatnym zadaniu polegającym na przewiezieniu narkotyków. Chętni zgłosili się już po minucie.

Czytaj także:

"Młodzi garną się do popełniania przestępstw, aby mieć w swoim środowisku status" - zauważył komentator gazety "Dagens Nyheter". Młodzież inspiruje się muzyką rap oraz modą, polegającą na noszeniu ubrań luksusowych marek.

Zabójstwo na oczach dziecka

Według Salihu nieprzypadkowo dzielnica Skarholmen, gdzie zginął mężczyzna, stała się w ostatnim czasie niebezpieczna, mimo wzmożonej obecności policji. Trwająca od jesieni 2022 roku wojna gangów narkotykowych wokół grupy Foxtrott spowodowała, że lokalni młodociani przestępcy opowiedzieć się musieli po którejś ze stron. - Są uzbrojeni, zastraszeni i polują na siebie wzajemnie - podkreślił.

Czytaj także:

Od początku marca w tym rejonie w wyniku dwóch strzelanin zginął jeden młody mężczyzna, a drugi został ranny.

Będą strefy bezpieczeństwa. Szwecja ma nową strategię walki z gangami

W środę parlament Szwecji przyjął ustawę wprowadzającą tzw. strefy bezpieczeństwa, czyli możliwość przeprowadzania przez policję na danym obszarze przeszukiwań i rewizji osób oraz mienia bez konkretnego podejrzenia. Nowe przepisy mają wejść w życie pod koniec kwietnia.

W styczniu rząd Szwecji przyjął pierwszą w historii narodową strategię walki ze zorganizowaną przestępczością. Wśród pięciu celów wymieniono powstrzymanie rekrutacji do gangów, ograniczenie nielegalnego dostępu do broni oraz likwidację działalności gospodarczej prowadzonej przez przestępców.

Według opublikowanego pod koniec lutego raportu policji w Szwecji 62 tys. osób ma związki z gangami, z czego 14 tys. jest aktywnymi członkami grup przestępczych, a 48 tys. je wspiera, m.in. umożliwiając handel narkotykami. Znaczna część, 95 proc. członków organizacji przestępczych, to mężczyźni. Ponadto w raporcie wyodrębniono 2 tys. osób, tzw. aktorów strategicznych, pełniących kluczowe role w strukturze gangów. Średnia wieku przestępców to 28 lat. Wśród nich 1,7 tys. jest nieletnich, a 3,7 tys. dzieci wspiera grupy przestępcze.

Czytaj także:

IAR/PAP/aftonbladet.se/polsatnews.pl/st

Polecane

Wróć do strony głównej