Wojna w Ukrainie. ISW: Rosja atakując elektrownie usiłuje zdetronizować przemysł obronny przeciwnika
Włądimir Putin liczy na to, że uda mu się zapobiec rozwojowi ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego. W tym celu ostrzeliwana jest infrastruktura energetyczna w Ukrainie - wynika z analizy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
2024-04-13, 10:15
W czwartek Władimir Putin przyznał, że rosyjskie ostrzały ukraińskich obiektów energetycznych mają częściowo na celu zniszczenie ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego - podkreśla amerykański think tank.
- Niestety w ostatnim czasie obserwowaliśmy serię ataków na nasze obiekty energetyczne i byliśmy zmuszeni do odpowiedzi - miał powiedzieć Putin na spotkaniu z Alaksandrem Łukaszenką.
Stwierdził ponadto, że Rosja przeprowadziła te ataki w ramach "demilitaryzacji" Ukrainy, ponieważ ostrzały miały bezpośredni wpływ na przemysł zbrojeniowy tego kraju.
Wojna w Ukrainie. Zamiary Putina
ISW zaznacza, że rosyjskie ostrzały ograniczają ukraińskie zdolności produkcji energii i zaostrzają deficyt pocisków potrzebnych do obrony powietrznej.
REKLAMA
Według ekspertów Putin ma nadzieję, że uda mu się zapobiec rozwojowi ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego. Dyktator nie chce dopuścić, by Ukraińcy osiągnęli w długiej perspektywie poziom zbliżony do samowystarczalności pod względem produkcji uzbrojenia. Dzięki silnemu przemysłowi zbrojeniowemu Kijów znalazłby się w lepszej pozycji w obliczu przyszłej rosyjskiej agresji, a Ukraina byłaby mniej uzależniona od zachodniej pomocy.
Na tle znacznych opóźnień we wsparciu z Zachodu, które w ocenie ISW częściowo są skutkiem pomyślnych rosyjskich operacji informacyjnych i zachodniego niezdecydowania, Moskwa ma okazję do kontynuowania ofensywy i kampanii zmasowanych ostrzałów.
- Wojna w Ukrainie. USA: Rosja przeznaczyła 90 proc. importowanej mikroelektroniki z Chin na zbrojenia
- "Awaryjny import energii z Polski". Profesor z Kijowa: Rosja uszkodziła większość elektrociepłowni Ukrainy
- Rosja przygotowuje się do ofensywy. Ekspert OSW: ogłoszenie nowej fali mobilizacji niesie dla Kremla ryzyko
PAP/łl
REKLAMA
REKLAMA