KRRiT blokuje środki dla mediów publicznych. KO, Lewica i Trzecia Droga mówią o łamaniu prawa. PiS broni Rady
Większość partii jest za przekazaniem mediom publicznym środków z abonamentu RTV wstrzymanych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Decyzje Rady tłumaczą i bronią ich politycy PiS-u.
2024-04-13, 12:32
Sąd wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego decyzję o postawieniu w stan likwidacji Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia. Likwidator TVP wezwał przewodniczącego KRRiT do wypłaty wpływów z opłat abonamentowych.
Przewodniczący KRRiT nie zamierza odpowiadać na wezwanie likwidatora TVP. Pieniądze z abonamentu mają trafić wkrótce do depozytu sądowego.
Polskie Radio wysłało do przewodniczącego Krajowej Rady Macieja Świrskiego ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty blisko 73 mln zł wraz z odsetkami należnych Polskiemu Radiu z abonamentu. Rada zdecydowała się wypłacić te środki tylko dwóm rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia - Radiu dla Ciebie oraz Radiu Poznań.
Politycy o środkach dla mediów publicznych
Wiceminister kultury Joanna Scheuring-Wielgus mówiła w sobotę w radiowej Trójce, że wstrzymane pieniądze byłyby przeznaczone na misję publiczną. - Pan Świrski, KRRiT nie ma żadnego prawa, by blokować pieniądze, jakie ludzie wpłacili z abonamentu. To zostanie uporządkowane. Mam nadzieję, że Pan Świrski stanie kiedyś przed sądem i będzie się z tego spowiadał - powiedziała polityk.
REKLAMA
Posłuchaj
KRRiT działa zgodnie z prawem. PiS zapewnia
Poseł PiS Marcin Horała zapewniał, że Krajowa Rada postępuje zgodnie z prawem.
- KRRiT nie zabiera sobie tych pieniędzy, tylko chce je złożyć do depozytu sądowego. Jest rzeczą powszechnie stosowaną w obrocie gospodarczym, że jeżeli istnieje wątpliwość w obrocie gospodarczym, że jeżeli występuje wątpliwość co do legalności, co do tego, czy któraś ze stron ma prawo do reprezentowania danej strony itd. - to ktoś, kto się chce uwolnić od zarzutu, że unika wypłaty pieniędzy, składa je do depozytu sądowego i wtedy sąd, kiedy ostatecznie prawomocnie te spory zostaną rozstrzygnięte, wypłaca je stronie, której powinien wypłacić - powiedział Horała.
Posłuchaj
REKLAMA
Konfederacja zapowiada zbadanie procesu likwidacji
Poseł Konfederacji Przemysław Wipler uważa, że sprawa jest wątpliwa prawnie. Równocześnie zapowiadał zbadanie procesu likwidacji mediów publicznych.
- Jest to na cwancyku prawnym wszystko robione, a nie wiem, na jakim cwancyku teraz mają być niewypłacane pieniądze z abonamentu. Rozumiem wzajemne złośliwości, ale nie analizowałem od strony prawnej, czy fakt, że spółka jest w stanie likwidacji, jest wystarczającym powodem, żeby nie przekazywać daniny publicznej, która na ten cel została zebrana. Będziemy chcieli prosić likwidatora mediów, by pochwalił się, jakie kroki likwidacji przeprowadzi. Albo likwidację przeprowadzi, albo trzeba cofnąć stan likwidacji - powiedział Wipler.
Posłuchaj
Polityk Polski 2050. W mediach publicznych wrócił pluralizm
Posłanka Polski 2050 Barbara Oliwiecka mówiła, że w mediach publicznych wrócił pluralizm i warto zabezpieczyć środki na ten cel. - Te pieniądze nie są dla likwidatora, nie są dla ministra, one są dla obywateli po to, by media publiczne były pluralistyczne - mówiła polityk Polski 2050.
Posłuchaj
REKLAMA
Przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Stanisław Żaryn mówił, że Andrzej Duda będzie patrzył na przestrzeganie prawa w tej sprawie:
- Media publiczne mogą się zmieniać, stanowisko pana prezydenta jest jasne, ale w oparciu o przepisy prawa, a nie jakichś myków - powiedział prezydencki minister.
Posłuchaj
- Wiceprezes Towarzystwa Dziennikarskiego o działaniach Świrskiego: zakrawają na dywersję
- Sejmowa komisja finansów podjęła decyzję ws. mediów publicznych. Otrzymają 600 mln zł
IAR/kg
REKLAMA
REKLAMA