Delegalizacja papierosów w Wielkiej Brytanii? "Palenie zabija 80 tys. osób rocznie"
Wielka Brytania chce całkowitego zakazu sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 2009 roku. Parlamentarzyści mają na ten temat debatować i głosować jeszcze we wtorek. Jeżeli prawo wejdzie w życie, Wielka Brytania będzie pierwszym krajem z tak restrykcyjnym prawem.
2024-04-16, 17:09
Wielka Brytania chce całkowitego zakazu sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 2009 roku. Parlamentarzyści mają na ten temat debatować i głosować jeszcze dzisiaj. Jeżeli prawo wejdzie w życie, Wielka Brytania będzie pierwszym krajem z tak restrykcyjnym prawem.
Przepisy, które zaproponował premier Wielkiej Brytanii i lider Partii Konserwatywnej Rishi Sunak, skrytykowali poprzedni szefowie rządu Liz Truss i Boris Johnson, mówiąc, że państwo nie powinno ingerować w sposób, w jaki żyją ludzie.
Zaostrzenie prawa. "Dla wielu rzucenie palenia jest niezwykle trudne"
Naczelny lekarz Anglii Chris Whitty na antenie BBC mówił, że palenie przyczynia się do wielu chorób i uzależnia.
- Z punktu widzenia branży cały sens palenia polega na tym, że ludziom odbiera się możliwość wyboru, ponieważ rzucenie palenia jest dla nich niezwykle trudne - mówił lekarz.
REKLAMA
BBC: palenie zabija 80 tys. obywateli rocznie
Przepisy ustawy o tytoniu i waporyzatorach sprzyjałyby powstaniu pokoleń wolnych od palenia, bo kupowanie wyrobów tytoniowych przez osoby urodzone po 1 stycznia 2009 roku byłoby nielegalne. Z danych brytyjskiego Departamentu Zdrowia, na które powołuje się stacja BBC, wynika, że palenia zabija 80 tysięcy osób rocznie, a leczenie chorób wywołanych dymem kosztuje 17 miliardów funtów.
Wcześniej - bezskutecznie - podobne prawo próbowała wprowadzić Nowa Zelandia.
Posłuchaj
- Zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Projekt ustawy gotowy. Oto negatywne skutki "wapowania"
- Jednorazowe e-papierosy znikną ze sklepów? Dr Sutkowski: często stanowią wstęp do nałogu
- Mur nie zatrzymał kontrabandy z Białorusi. Zapora, elektronika i patrole powstrzymały ludzi, ale nie towary
IAR/Katarzyna Ingram/łl
REKLAMA