Kontrowersje wokół wystąpienia Kierwińskiego. Tusk zabrał głos

Przemówienie Marcina Kierwińskiego podczas Centralnych Obchodach Dnia Strażaka wywołało prawdziwą burzę w sieci. Opozycja zarzuca mu, że był pijany. Polityk odpowiada i mówi o kłopotach technicznych i robi badanie alkomatem. Głos w sprawie zabrał też premier Donald Tusk.

2024-05-05, 07:50

Kontrowersje wokół wystąpienia Kierwińskiego. Tusk zabrał głos
Kontrowersje wokół wystąpienia Kierwińskiego. Co napisał Tusk?. Foto: PAP/Leszek Szymański

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński wziął udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Przemówienie szefa MSWiA wywołało burzę, ponieważ wypowiadane przez niego słowa urywały się, nie było słychać końcówek niektórych wyrazów. Część użytkowników portalu X zarzuciła Kierwińskiemu nietrzeźwość, inni podejrzewali udar, a dziennikarze pytali o stan zdrowia.

Szef resortu wielokrotnie zapewniał, że bardzo dobrze się czuje, a sytuację tłumaczył m.in. pogłosem i problemami technicznymi.

"Magiczny wieczór"

Aby urwać spekulacje, minister poddał się badaniu alkomatem. Wynik był negatywny. "Zanim wydacie wyrok, posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego, natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0" - napisał Kierwiński.

REKLAMA

Do sprawy odniósł się też premier Donald Tusk, który w swoim wpisie w mediach społecznościowych nawiązał do kilku wydarzeń:

Komentarze polityków

Do sprawy odnieśli się w portalu X politycy, m.in. wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniaka-Kamysz. "Znam bardzo dobrze Marcina Kierwińskiego i wiem, że jest profesjonalistą zarówno w pracy, jak i poza nią" - napisał. Dodał, że "przedstawione przez niego badania także nie pozostawiają wątpliwości w kwestii dzisiejszego wydarzenia".

Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak ocenił, że zarzuty wobec Kierwińskiego to "absurdalny atak PiS" na ministra. "Dość kłamstw i insynuacji" - zaznaczył.

Zdaniem byłego wiceministra sprawiedliwości, posła Suwerennej Polski Sebastiana Kalety, Kierwiński "bardzo głupio się tłumaczy". Zwrócił uwagę, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia "brzmiał czyściutko".

REKLAMA

Natomiast poseł Janusz Kowalski (Suwerenna Polska) napisał, że "zaapelował do Marcina Kierwińskiego o poddanie się badaniu alkomatem co uczynił". "To dobrze. To kończy sprawę" - zaznaczył Kowalski.

Czytaj także:

IAR/PAP/X/pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej