Wielka Brytania wydali attaché wojskowego Rosji. Jest podejrzany o szpiegostwo
Brytyjski minister spraw wewnętrznych James Cleverly poinformował o wydaleniu z kraju rosyjskiego attaché obrony, który został uznany za szpiega, a także o odebraniu statusu obiektu dyplomatycznego kilku nieruchomościom należącym do Rosji.
2024-05-08, 21:15
Rosyjskim attaché wojskowym, którego wydalenie z Wielkiej Brytanii w związku z domniemaną działalnością szpiegowską ogłosił w środę minister spraw wewnętrznych tego kraju James Cleverly, jest pułkownik Maksim Jełowik - podała stacja Sky News.
Jak wyjaśniono, powodem, dla którego rząd zdecydował się na jego wydalenie z kraju akurat teraz, jest prawdopodobnie sprawa 20-letniego Brytyjczyka oskarżonego o działania w interesie Rosji na terenie Wielkiej Brytanii.
Reakcja na aktywność rządu rosyjskiego
W środę po południu Cleverly oświadczył w Izbie Gmin, że w reakcji na "lekkomyślne i niebezpieczne działania rządu rosyjskiego w całej Europie" brytyjski rząd zdecydował się na podjęcie działań, które "jasno pokażą Rosji, że nie będziemy tolerować tej widocznej eskalacji".
- Mogę powiedzieć Izbie Gmin, że wydalimy rosyjskiego attaché obrony, który jest niezadeklarowanym oficerem wywiadu wojskowego. Pozbawimy statusu obiektu dyplomatycznego kilka nieruchomości należących do Rosji w Wielkiej Brytanii, które - naszym zdaniem - były wykorzystywane do celów wywiadowczych, w tym Seacocks House, nieruchomość należącą do Rosji w Sussex oraz (budynek) sekcji handlu i obrony w Highgate - powiedział Cleverly.
REKLAMA
- Nakładamy też nowe ograniczenia na rosyjskie wizy dyplomatyczne, w tym ograniczając czas, jaki rosyjscy dyplomaci mogą spędzić w Wielkiej Brytanii - dodał. Poinformował również, że rosyjski ambasador został wezwany do ministerstwa spraw zagranicznych w celu zakomunikowania mu tych decyzji.
Zmiana postawy wobec działań Rosji
Według "The Independent" Jełowik przebywa w Wielkiej Brytanii najprawdopodobniej co najmniej od 2014 roku, a wcześniej był zastępcą attaché wojskowego Rosji w Waszyngtonie.
Stacja Sky News zauważyła, że w ostatnich tygodniach retoryka Wielkiej Brytanii i innych krajów europejskich na temat wrogiej aktywności Rosji na ich terytoriach się zaostrzyła. Zasugerowano, że powodem wydalenia attaché w tym momencie jest sprawa 20-letniego Dylana Earla. Pod koniec kwietnia postawiono mu zarzuty, że działając na terenie Wielkiej Brytanii na zlecenie najemniczej rosyjskiej Grupy Wagnera podpalił w Londynie magazyny, w których składowana była pomoc dla Ukrainy.
W reakcji na zapowiedź wydalenia attaché rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa i rosyjska ambasada w Londynie oświadczyły, że Rosja udzieli "właściwej odpowiedzi" na decyzję Wielkiej Brytanii.
REKLAMA
- Sprawa sędziego Szmydta. Gen. Rapacki: szaleniec albo szpieg
- Chcieli zabić prezydenta Ukrainy. Zatrzymano agentów FSB planujących zamach
[TRÓJKA] "Niezwykle wrażliwe dane". Siewiera ujawnia, co Szmydt mógł zdradzić białoruskim służbom
PAP/ka
REKLAMA