Goprowcy usłyszeli wołanie o pomoc. "Grupa turystów zignorowała zakaz"

2024-05-13, 20:13

Goprowcy usłyszeli wołanie o pomoc. "Grupa turystów zignorowała zakaz"
Turyści zignorowali zakaz wejścia na szlak; z pomocą przyszli goprowcy. Foto: Facebook/GOPR Beskidy

Czworo turystów zignorowało zakaz wejścia na szlak Perć Akademików na Babią Górę, zamknięty z uwagi na czynne osuwy skalne oraz leżący w żlebach śnieg, i zabłądziło. Ich wołanie o pomoc usłyszeli beskidzcy goprowcy, którzy patrolowali rejon.

"Szlak żółty Perć Akademicka, decyzją Babiogórskiego Parku Narodowego, nadal pozostaje zamknięty z uwagi na czynne osuwy skalne i zalegającą w żlebach pokrywę śnieżną. W niedzielę zakaz zignorowała grupa czterech turystów, którzy weszli na zamknięty szlak w rejonie Piarżystego Żlebu, zabłądzili i mieli duży problem w poruszaniu się w takim terenie i warunkach" - zakomunikowali goprowcy.

Wołanie turystów o pomoc usłyszeli ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin, którzy patrolowali rejon. Ruszyli im z pomocą. Bezpiecznie sprowadzili wszystkich do Górnego Płaju, gdzie przejęła ich straż Parku.

Interwencje ratowników w górach

Goprowcy od ubiegłego poniedziałku interweniowali w Beskidach 15 razy. Poszkodowanych zostało 19 osób. "Urazom ulegali głównie turyści piesi i rowerzyści, a także paralotniarz. Ratownicy prowadzili też wyprawę ratunkowo-poszukiwawczą w terenie górskim w rejonie kamieniołomu w Kozach. (…) Poszukiwany mężczyzna został odnaleziony" - podali.

REKLAMA

Grupa Beskidzka GOPR zasięgiem działania obejmuje teren od Bramy Morawskiej po Babią Górę.

W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.

Zobacz także:

PAP,pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej