Kopia rosyjskiej ustawy w Gruzji. Jest reakcja polskiego MSZ

Parlament Gruzji w trzecim czytaniu przyjął projekt kontrowersyjnej ustawy o "zagranicznych agentach". 80 deputowanych z rządzącej partii Gruzińskie Marzenie było za, a 30 opozycjonistów przeciw.

"Wyrażamy głębokie rozczarowanie przyjęciem przez Parlament Gruzji ustawy »o przejrzystości wpływów zagranicznych«, która oddala Gruzję od Unii Europejskiej" - napisano na profilu Ministerstwa Spraw Zagranicznych w mediach społecznościowych.

Polska wezwała też władze w Gruzji do zaprzestania represji wobec organizacji pozarządowych i niezależnych mediów.

Ustawa o "zagranicznych agentach" w Gruzji. Będą konsekwencje?

Przed budynkiem parlamentu w Tbilisi tysiące Gruzinów demonstrują niezadowolenie z przyjęcia dokumentu wzorowanego na rosyjskim prawie represyjnym. Zawetowanie ustawy zapowiedziała prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili.

Unijni politycy przebywający w Gruzji chcą, aby Parlament Europejski zweryfikował status Gruzji jako kandydata do Unii Europejskiej.

Dziennikarka Stasia Budzisz, która obecnie przebywa w Gruzji, tłumaczyła na antenie Radiowej Jedynki, że manifestujące gruzińskie społeczeństwo chce wycofania ustaw, a nie obalenia rządu.

• Masowe protesty w Gruzji. Wojciech Górecki wskazuje wewnętrzny kontekst polityczny

Jej zdaniem, obóz rządzący jest uważany przez Gruzinów za dający państwu stabilizację. - Rozmawiałam z ludźmi, którzy popierają Gruzińskie Marzenie i oddadzą na nie swój głos w październikowych wyborach. Dla nich najważniejsza jest stabilność - podkreśliła.

Posłuchaj

Parlament Gruzji przyjął kontrowersyjną ustawę. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

ms/IAR