Gruzińska integracja z UE zagrożona? Powodem ustawa o "zagranicznych agentach"
Ministrowie spraw zagranicznych 12 unijnych krajów, w tym Polski, ostro skrytykowali władze w Gruzji. Chodzi o ustawę o tak zwanych "zagranicznych agentach".
2024-05-13, 12:45
Ustawa o tak zwanych "zagranicznych agentach" jest wzorowana na rosyjskim prawie represyjnym i wywołuje masowe protesty obywateli. Ministrowie domagają się od Komisji Europejskiej informacji o konsekwencjach przyjęcia tej ustawy.
Pod listem do wiceprzewodniczącego Komisji, szefa unijnej dyplomacji oraz komisarza do spraw sąsiedztwa podpisał się szef polskiego MSZ-tu Radosław Sikorski, ministrowie spraw zagranicznych z krajów bałtyckich – Estonii, Litwy i Łotwy, także Czech, Danii, Finlandii, Szwecji oraz Francji, Holandii, Irlandii i Niemiec.
List widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Ministrowie napisali, że ustawa, nad którą prace są finalizowane, jest niezgodna z europejskimi standardami i że Komisja powinna szybko poinformować jaki wpływ przepisy będą miały na europejskie aspiracje Gruzji.
Gruzińska integracja z UE zagrożona?
Szefowie dyplomacji 12 krajów podkreślili, że ta ustawa jest kolejnym przykładem pogarszania się demokratycznych standardów i praw człowieka w Gruzji. "A przemoc stosowana wobec pokojowych demonstrantów i dziennikarzy opisujących protesty, tłumione podstawowe prawa i wolności są niezgodne z demokracją i europejskimi wartościami" – napisali ministrowie.
REKLAMA
Zwrócili uwagę, że od lat zdecydowanie popierali europejskie aspiracje Gruzji i nadal stoją po stronie gruzińskiego narodu. Jednak z ubolewaniem przyjmują działania władz w Tbilisi, które są zagrożeniem dla dalszej europejskiej i euroatlantyckiej integracji Gruzji.
Czytaj także:
- Masowe protesty w Gruzji. Wojciech Górecki wskazuje wewnętrzny kontekst polityczny
- Protesty w Gruzji. Na demonstrantów napadli prowokatorzy, policja wtedy się ulotniła
- Kolejne kraje Europy czekają na wejście do UE. Przewodniczący Rady Europejskiej: musimy być gotowi do 2030 r.
IAR/Beata Płomecka
REKLAMA