Liga Narodów siatkarek. Świetny początek Biało-Czerwonych. Włoszki pokonane w trzech setach!
Polskie siatkarki świetnie rozpoczęły rywalizację w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Biało-Czerwone pokonały w tureckiej Antalyi reprezentację Włoch w trzech setach.
2024-05-14, 20:38
Tuż przed meczem doszło do wymuszonej zmiany w składzie polskiej kadry.
W porównaniu z czternastką zawodniczek, które pierwotnie powołał na turniej w Antalyi Stefano Lavarini, Paulina Damaske zastąpiła kontuzjowaną Olivię Różański.
Pierwszy set pełen zwrotów akcji
Pierwszy set wtorkowego meczu miał dramatyczny i pełen zwrotów akcji przebieg. Polki dobrze go zaczęły. Wykorzystywały też błędy rywalek, a po asie serwisowym Katarzyny Wenerskiej, szybko o przerwę poprosił słynny Julio Velasco, który po raz pierwszy prowadził Włoszki w meczu o punkty (5:1). Po powrocie na parkiet gra się wyrównała. Po nieudanych atakach Natalii Mędrzyk, Włoszki doprowadziły do remisu (6:6).
Biało-Czerwone popełniały sporo błędów. Po autowym ataku Magdaleny Stysiak traciły do rywalek dwa punkty (12:14). Kolejne nieudane ataki sprawiły, że Włoszki odskoczyły naszej drużynie i wydawało się, że pierwszy set jest rozstrzygnięty (16:21). Polki jednak systematycznie odrabiały jednak straty (22:24). Zdołały doprowadzić do gry na przewagi.
REKLAMA
Włoszki w grze trzymała głównie Jekaterina Antropowa, ale jej ataki nie wystarczyły do wygrania seta! Najpierw asa zaserwowała Mędrzyk, a potem kontrę skończyła Martyna Łukasik i Biało-Czerwone objęły prowadzenie w meczu (28:26).
Antropowa to za mało. Polki znów lepsze
W drugiej partii początkowo prowadziły Włoszki, ale nasze siatkarki szybko poprawiły grę. Na prowadzenie wyszły po ataku Stysiak (6:5). Wynik długo oscylował jednak w okolicach remisu (11:11).
W bloku skuteczna była Agnieszka Korneluk (15:13). Coraz lepiej grała też Stysiak, która punktowała zarówno w ataku (19:15), jak i w zagrywce (21:16). Kolejne przerwy brane przez Velasco nie pomagały.
Podobnie jak w pierwszym secie, nadzieje Włoszkom próbowała przywrócić Antropowa. Mająca rosyjskie korzenie atakująca zanotowała asa serwisowego, ale po chwili piłka po jej zagrywce wylądowała na siatce. Oznaczało to, że Polki wygrały drugiego seta 25:23!
REKLAMA
Wymarzony początek Polek w Lidze Narodów
W trzecim secie walka ponownie była bardzo wyrównana (6:6). Dużo zależało od Stysiak, która nie tylko skutecznie atakowała, ale też zatrzymała w bloku Caterinę Bosetti (9:8). Włoszki poprawiły jednak swoją grę i w pewnym momencie miały nawet trzy punkty przewagi (12:15).
Wyrównać udało się dopiero po autowym ataku Sary Bonifacio (17:17). Na prowadzenie podopieczne Stefano Lavariniego wyszły, gdy rywalki, którym udało się zablokować Stysiak, wpadły w siatkę (19:18). Od tego momentu Biało-Czerwone nie pozwoliły już się dogonić.
Mecz zakończył pewny atak Julity Piaseckiej (25:21). Biało-Czerwone rozpoczęły turniej w Antalyi od wygranej i kompletu punktów!
W innym wtorkowym spotkaniu w Turcji Holandia wygrała z Bułgarią 3:0. Kolejny mecz Polki rozegrają w piątek, a ich rywalkami będzie reprezentacja Francji.
REKLAMA
Polska - Włochy 3:0 (28:26, 25:23, 25:21)
Polska: Katarzyna Wenerska, Magdalena Stysiak, Klaudia Alagierska-Szczepaniak, Agnieszka Korneluk, Natalia Mędrzyk, Justyna Łukasik, Aleksandra Szczygłowska (libero) – Marlena Kowalewska, Monika Gałkowska, Julita Piasecka.
Włochy: Francesca Bossio, Jekaterina Antropowa, Anna Danesi, Sara Bonifacio, Loveth Omoruyi, Caterina Bosetti, Eleonora Fersimo (libero) – Ilaria Spirito (libero), Alice Degradi, Carlotta Cambi, Camilla Mingardi.
- Liga Narodów siatkarek. Kiedy mecze Polek? TERMINARZ, TABELA
- Liga Narodów siatkarek. Lavarini odkrył karty - selekcjoner ogłosił skład
/empe
REKLAMA