Kluczowa decyzja prokuratury. Jest list gończy za Tomaszem Szmydtem
Prokuratura wydała list gończy za byłym sędzią Tomaszem Szmydtem. Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
2024-05-16, 10:57
W środę warszawski sąd rejonowy uwzględnił wniosek prokuratury i wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie byłego sędziego na trzy miesiące.
- Będzie teraz poszukiwany na szczeblu krajowym i po wpłynięciu dokumentacji do prokuratury niezwłocznie będzie wydany list gończy, a następnie będzie sformułowany i przesłany do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania - wyjaśnił uczestniczący w posiedzenia sądu prokurator PK Artur Kaznowski.
Sprawa stała się publiczna, gdy - formalnie przebywający od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie - sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pojawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi.
Poprosił Mińsk o opiekę
Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała, że poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Sędzia powiadomił natomiast, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA "ze skutkiem natychmiastowym". Oświadczenie w tej sprawie zamieścił także w mediach społecznościowych.
REKLAMA
Po tym wydarzeniu Prokuratura Krajowa informowała, że rozpoczęto czynności sprawdzające w związku z informacją o złożeniu przez sędziego wniosku o azyl polityczny na Białorusi. Wkrótce potem poinformowano zaś, że PK wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Postępowanie toczy się w oparciu o przepis Kodeksu karnego mówiący o udziale w działalności obcego wywiadu i udzielania temu wywiadowi informacji mogących wyrządzić szkodę RP. Sprawę badają także służby specjalne. Tydzień temu Sąd Dyscyplinarny przy NSA uchylił immunitet sędziego, zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach.
- Sprawa Tomasza Szmydta poruszyła Brukselę. Liberadzki: jesteśmy przeczuleni na ingerencję rosyjską
- Jasina: postępowanie Szmydta to całkowite stoczenie się w odmęt narodowej zdrady
PAP/IAR/bartos
REKLAMA
REKLAMA