Superkomórki burzowe nad Polską. Jeśli nie musisz, nie wychodź z domu

Grzegorz Walijewski wyjaśnił, że do Polski z Europy Zachodniej i Niemiec dotarł niż, który sprowadził wilgotne powietrze, co sprzyja powstawaniu superkomórek. - Tworzą się pod nimi burze, którym towarzyszą nawałnice i ulewne deszcze, a także opad gradu - przestrzegał. Jak tłumaczył, podczas tak gwałtownych zjawisk pogodowych wiatr może osiągać nawet 70-80 km/h. 

Posłuchaj

Dr Jarosław Suchożebrski o suszy hydrologicznej w Polsce (Temat dnia) 12:15

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Deszcz, grad, podtopienia

Grzegorz Walijewski mówił ponadto, że po tym, co dziś działo się w Wielkopolsce, widać, z jak poważnym zagrożeniem mamy do czynienia. - W Gnieźnie, zaledwie podczas jednego epizodu burzowego, pod taką jedną superkomórką burzową, spadło nawet około 80 mm deszczu. To jest tyle, ile powinno spaść w tym rejonie w maju przez ponad półtora miesiąca - zauważył. W wyniku tak intensywnych opadów deszczu doszło do zalań i podtopień.

Nasz rozmówca podkreślił, że w Polsce nie ma miasta, które by było przygotowane na tak ulewne opady deszczu. - Jak taka superkomórka burzowa będzie nad tym miastem, nad obszarem zurbanizowanym, to będzie dochodzić do właśnie takich podtopień - stwierdził.

Walijewski przestrzegał ponadto, że w pozostałej części kraju może dochodzić do takiego gradobicia. - Miejscami jest on naprawdę bardzo intensywny, tworzy kilkucentymetrową warstwę - wskazał.

Burzowy cały tydzień

Gwałtownych burz będzie można się spodziewać w Polsce do późnej nocy. Rzecznik IMGW dodał, że "sytuacja nie będzie się stabilizować w kolejnych dniach, ponieważ burze będą występowały przez najbliższy tydzień". - Będą jednak mniej intensywne, pojawią się też przelotne opady deszczu - mówił.

- W zależności od sytuacji IMGW będzie wydawało ostrzeżenia - zapewnił. Dodał, że pomimo burz w Polsce ma być ciepło. - Na zachodzie nawet 27-28 st. C. - wskazał.

Rzecznik IMGW przestrzegał też, że w niektórych rejonach kraju burze będą się przemieszczały powoli. - W Wielkopolsce i Kujawsko-Pomorskiem komórki burzowe bardzo wolno wędrują i tam może dojść do takich podtopień jak w Gnieźnie, gdzie pod wiaduktem zostało zalanych kilka aut - tłumaczył.

Zasady bezpieczeństwa podczas burzy

Zapytany, jak w obliczu tych zagrożeń powinniśmy się zachować, stwierdził, że jeżeli jedziemy samochodem i słyszymy grzmoty, widzimy wyładowania, to powinniśmy się zatrzymać i poszukać bezpiecznego schronienia. - Jeśli przebywamy w domu, to zabezpieczamy drzwi i okna, odłączmy od prądu sprzęt elektroniczny. Jeśli wiemy, że na naszym terenie dochodzi do podtopień, zabezpieczmy dom czy garaż workami z piaskiem - radził.

Jeżeli jesteśmy na zewnątrz, to nie próbujmy chronić się pod drzewami, nie dotykajmy metalowych przedmiotów. - Jeżeli jesteśmy w górach, to jak najszybciej trzeba uciekać do jakiegoś schroniska, a jeżeli jesteśmy na wodzie i żeglujemy, to natychmiast trzeba zacumować do portu - radził. Ponadto zawsze prewencyjnie należy sprawdzać prognozę pogody i w miarę możliwości dostosować do niej swoje aktywności.

Czytaj także: 

• Balony z napisami cyrylicą na polach. Zagadka wyjaśniona
• Kataklizm w Houston. Wiatr niszczył wszystko na swojej drodze, są ofiary
• Ulewy szaleją w zachodniej Europie. Tysiące interwencji straży, pozalewane ulice

Paweł Kurek

wmkor