Infiltracja Rosji w PiS? Premier: pętla zaciska się wokół Macierewicza
Premier Donald Tusk powiedział w TVN24, że "dziewięć osób, które zaangażowały się bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce, zostało aresztowanych i ma postawione zarzuty".
2024-05-20, 20:19
Donald Tusk mówiąc o infiltracji Rosji w PiS, stwierdził ponadto, że "pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Antoniego Macierewicza".
Premier Donald Tusk pytany w TVN24 o powołanie komisji ds. wpływów rosyjskich odpowiedział, że we wtorek na posiedzeniu rządu poinformuje o szczegółach, a następnie zostanie wydane rozporządzenie.
Komisja ds. wpływów rosyjskich
- Jutro na posiedzeniu rządu poinformuję o szczegółach, a następnie media, i zostanie wydane stosowne rozporządzenie dotyczące także składu (komisji - PAP) - mówił premier pytany o rozporządzenie powołujące komisję ds. wpływów rosyjskich.
Dodał, że to nie będzie komisja, która ma za zadnie zaimponować opinii publicznej spektaklami. - Zależy mi na tym, żeby ta komisja pracowała intensywnie, w dyskrecji. Tam nie będzie mediów - wymieniał.
Szef rządu pytany w TVN24 o akty sabotażu w Polsce podkreślił, że sprawa jest bardzo poważna. Zwrócił uwagę, że sytuacja dotyczy kilku państw europejskich - w tej chwili z całą pewności Litwy, Łotwy, Polski. Dodał, że ze Szwecji także płyną podobne sygnały.
- Mamy w tej chwili aresztowanych dziewięciu podejrzanych z postawionymi zarzutami, którzy zaangażowali się bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce. Dotyczy to pobicia, podpalenia, próby podpalenia - poinformował szef rządu.
Podkreślił, że państwo działa w tej kwestii w porozumieniu z sąsiadami i sojusznikami. - Jestem naprawdę zadowolony z efektywności w tej chwili naszych służb - dodał.
REKLAMA
Premier: celem Putina jest również polityczna wojna o PE
Tusk odniósł się w rozmowie m.in. do wypowiedzi byłego premiera Mateusza Morawieckiego dla węgierskiego tygodnika "Mandiner”. Wywiad opatrzono tytułem „Bruksela jest zagrożeniem dla europejskiej demokracji”. Według Morawieckiego, blokowanie przez Komisję Europejską funduszy unijnych było próbą "wpłynięcia na wynik demokratycznych wyborów w suwerennym państwie członkowskim", co jest "poważnym zagrożeniem dla demokracji i całego projektu europejskiego".
Tusk stwierdził, że tego typu wypowiedzi są "dobrze skoordynowane z promowaniem i współpracą z antyeuropejskimi i prorosyjskimi siłami politycznymi".
- Nie wiem, dlaczego Morawiecki nadal z uporem buduje ten front eurosceptyczny i coraz wyraźniej prorosyjski w Europie, to jest niewybaczalne, nie do zaakceptowania - dodał Tusk.
Podkreślił, że dziś celem Władimira Putina jest nie tylko destabilizacja w państwach europejskich, np. poprzez akcje sabotażu, ale też polityczna wojna o Parlament Europejski.
- Sparafrazuję: "chcesz pokoju, szykuj się na wybory", bo bardzo ważnym elementem bezpieczeństwa Polski jest utrzymanie jedności europejskiej - powiedział szef rządu, zaznaczając, że obecnie ta jedność, w sytuacji wojny na Ukrainie, jest na dość imponującym poziomie.
- Jeśli (wybory do PE) wygrają ci, dla których Bruksela, Paryż, Berlin to jest problem, to może być polityczna katastrofa - skwitował Tusk.
Siemoniak: w działania angażują się ABW czy policja
Minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, odnosząc się do słów Tuska o dziewięciu osobach, które zaangażowały się na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce, wyjaśniał, że chodzi o osoby zatrzymane od grudnia. Mówił, że w działania angażują się ABW czy policja. Chodzi o próby sabotażu, dywersji, dezinformacji czy przenikania do różnych środowisk.
Posłuchaj
Donald Tusk zapowiedział, że w tym tygodniu przekaże informacje na ten temat. Tomasz Siemoniak wyjaśniał, że zagrożeniom przeciwdziałają polskie służby, a obecnie trwają śledztwa. - W każdej ze spraw, upubliczniając je, musimy brać pod uwagę interes państwa, kwestie rozbicia całych siatek - dodał minister Tomasz Siemoniak.
Premier Donald Tusk zapowiedział też, że jutro przedstawi zarządzenie o powołaniu rządowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich. Znany będzie także skład gremium. Jak dodał Tomasz Siemoniak, to resorty będą delegować kandydatów do komisji.
REKLAMA
PAP,IAR, pkur
REKLAMA