Horror w Nigerii. Bandyci podpalali domy i strzelali do mieszkańców
Uzbrojeni napastnicy zabili około 40 osób w Nigerii. Strzelali do mieszkańców i podpalali domy.
2024-05-21, 17:45
Bandyci napadli na górniczą miejscowość Zurak położoną w północnej części kraju w dystrykcie Wase w stanie Plateau. W regionie występują bogate złoża cynku i ołowiu, o które często wybuchają spory między lokalnymi społecznościami. Ponadto stan Plateau jest też miejscem konfliktów, które wybuchają między muzułmańską północą a chrześcijańskim południem Nigerii.
W styczniu w mieście Mangu wybuchły starcia między wyznawcami obu religii. Spalono kościoły i meczety, zginęło ponad 50 osób, a tysiące wysiedlono.
Fala porwań dla okupu w Nigerii. Przypadkowe ofiary w rękach bezwzględnych bandytów
W ostatnim czasie zwłaszcza północne regionu kraju są terroryzowane przez uzbrojone gangi, które napadają na wioski, dokonują grabieży i masowo porywają ludzi dla okupu. Tak też było w marcu. W północno-zachodniej części kraju bandyci porwali ponad 200 uczniów ze szkoły w mieście Kuriga.
Według świadków, uczniowie uczestniczyli w porannym apelu, gdy na boisko wjechało na motocyklach kilkudziesięciu uzbrojonych mężczyzn. Miejscowa ludność próbowała bezskutecznie ratować dzieci. Jedna osoba zginęła. Uprowadzone dzieci mają od 8 do 15 lat.
REKLAMA
Surowe prawo nie zatrzymało fali porwań
Przed dwoma laty władze przyjęły ustawę, która miała położyć kres porwaniom w Nigerii.
Zgodnie z prawem, zapłacenie porywaczom okupu jest teraz przestępstwem, grozi za nie co najmniej 15 lat więzienia.
Jednak do tej pory nikt nie został aresztowany na mocy tej ustawy.
- Policja odnalazła kardynała z Panamy. Wcześniej prokuratura wszczęła śledztwo ws. jego zaginięcia
- Nigeria najbardziej niebezpieczna, Indie uwięziły najwięcej wierzących. Raport o prześladowaniu chrześcijan
dn/IAR
REKLAMA
REKLAMA