Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach. Można go wprowadzić "od ręki"
Samorządy - gdyby chciały - mogą nawet dziś całkowicie zakazać alkoholu na stacjach benzynowych. Wystarczy odpowiednia uchwała. Ścieżki dla skutecznego wprowadzenia zakazu sprzedaży wysokoprocentowych trunków na stacjach benzynowych przetarł Toruń.
2024-05-23, 07:50
"Rzeczpospolita" przypomina, że od pewnego czasu toczy się ożywiona dyskusja, dotycząca tego, czy państwo powinno ograniczyć dostęp do wyskokowych trunków na stacjach benzynowych.
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? To możliwe
"Tymczasem jest to już możliwe i to bez żadnej interwencji ustawodawcy. Wystarczy odpowiednia uchwała samorządu, co już potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (NSA)" - donosi "Rz".
Jak podają autorzy materiału, ścieżki dla skutecznego wprowadzenia zakazu sprzedaży wysokoprocentowych trunków na stacjach benzynowych przetarł Toruń. To jego radni w lutym 2017 r. podjęli uchwałę o wprowadzeniu na lokalnych stacjach paliw stałego zakazu sprzedaży, podawania i spożywania alkoholi powyżej 4,5 proc.
Sprawa trafiła aż do NSA. Sąd uznał, że samorząd wprowadzając całkowity zakaz sprzedaży mocnych napojów wyskokowych na stacjach benzynowych, nie przekroczył upoważnienia z art. 14 ust. 6 ustawy antyalkoholowej. Zdaniem NSA sporny zakaz nie jest ani nadmiernie rygorystyczny, ani zbyt ogólny, zastrzeżony tylko dla ustawodawcy.
REKLAMA
Sąd nie miał też wątpliwości, że stacje benzynowe, z uwagi na ich charakter: całodobową dostępność siedem dni w tygodniu oraz rozbudowaną sieć, w istotny sposób przyczyniają się do podniesienia poziomu dostępności alkoholu. A to wymaga działań zapobiegawczych, należących do ustawowo określonych obowiązków każdej jednostki samorządu terytorialnego (sygn. akt II GSK 1389/18).
Radni Torunia ws. sprzedaży alkoholu
Gazeta przypomniała też, że w czerwcu 2018 r. toruńscy radni podjęli kolejną uchwałę, tym razem w sprawie zasad usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na terenie miasta, czyli z art. 12 ust. 3 ustawy.
"Drugie podejście Torunia do zakazu okazało się za to klęską. Oddalając w tym tygodniu jego skargę kasacyjną, NSA uznał, że uchwała dotycząca zasad usytuowania miejsc sprzedaży alkoholu naruszała przepisy. Rada, posługując się opisem, przekroczyła upoważnienie z art. 12 ust. 3 ustawy antyalkoholowej. NSA zauważył, że jeśli chodzi o zasady usytuowania miejsc sprzedaży i podawania alkoholu zawsze w orzecznictwie akcentuje się punkt odniesienia, czyli miejsca, które mają podlegać ochronie" - napisała "Rz".
- Pijany za kierownicą. 37-latka próbowała go odbić z rąk policjantów
- Mają dość pijanych turystów na Majorce i Ibizie. Nowe przepisy i wysokie kary na hiszpańskich wyspach
PAP/jmo
REKLAMA