Myślisz, że to kalmary, a jesz świńskie jelita. Tak podrabia się żywność

- W Polsce najgłośniejszą aferą było sprzedawanie soli drogowej jako soli kuchennej. Sól wypadowa mocno uderzyła w wizerunek polskiej żywności za granicą, szczególnie z upodobaniem podkreślali to Czesi - przypomniał Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności, cytowany przez serwis.

Jak zwraca uwagę "Business Insider" jednym z największych problemów polskiego pszczelarstwa jest masowy proceder fałszowania miodu, np. syropem ryżowym sprowadzanym z Chin. Tanie chińskie miody niskiej jakości trafiają do handlu jako produkty spoza UE. Czasem są też mieszane z innymi miodami.

Problem globalny

Fałszerstw jest jednak znacznie więcej. Holenderscy handlarze z koniny robili wołowinę, a sieci handlowe już dawno temu alarmowały, że to, co trafia do nich jako kalmary, często zamiast z morza przyjechało z chlewni. 

Włosi powołali nawet specjalne oddziały żandarmerii, która kontroluje, czy włoskie specjały jak oliwa z oliwek lub sery np. permigiano reggiano i grana padano na pewno są tym, co głosi etykieta.

Poważne straty dla biznesu

Według szacunków Światowej Organizacji Handlu (WTO) fałszywe, niespełniające norm, przemycane i nielegalne produkty rolno-spożywcze kosztują przemysł spożywczy na świecie szacunkowo 30–50 mld dolarów rocznie.

Według raportu WTO produkty najbardziej narażone na oszustwa związane z żywnością (według wartości globalnego handlu w 2021 r. w mld dol.) to: mięso (168 mld dol.), owoce morza (160), napoje alkoholowe (98), kawa (42), mleko (31), soki owocowe i warzywne (15), przyprawy (13), oliwa z oliwek (9) i miód (3), podaje portal.

• Można jeść sól drogową? Śledztwo prokuratury
• Sprzedawała podróbki znanych marek warte ponad milion złotych. 48-latka zatrzymana przez policję
• Podrabiane produkty wciąż zalewają rynek. Straty gospodarki wynoszą ponad 80 mld zł rocznie

businessinsider.com.pl/rp.pl/PR24.pl