Werdykt ws. Trumpa. "Dla jego wyznawców to dowód niewinności"

2024-06-01, 16:33

Werdykt ws. Trumpa. "Dla jego wyznawców to dowód niewinności"
Zwolennicy byłego prezydenta przed Trump Tower w Nowym Jorku. 31.05.2024 r. . Foto: PAP/EPA/PETER FOLEY

- Poparcie dla Donalda Trumpa utrzymuje się na tym samym poziomie i jest nieznacznie wyższe niż dla Joe Bidena, tak naprawdę ten wyrok, pomimo tego, że mówimy już oficjalnie o przestępcy, niewiele zmienia - mówił w Polskim Radiu 24 dr Karol Szulc (Uniwersytet Wrocławski).

Donald Trump został uznany za winnego fałszowania dokumentacji biznesowej. Taki werdykt ogłosiła ława przysięgłych. O wymiarze kary dla byłego amerykańskiego prezydenta sędzia zdecyduje w lipcu. Werdykt nie uniemożliwia Donaldowi Trumpowi startu w wyborach prezydenckich.

Dr Karol Szulc przypominał, że w Stanach Zjednoczonych obowiązuje system prawa precedensowego. - Z tego, co ja się orientuję, nie było do tej pory takiego precedensu, aby sąd zabronił człowiekowi skazanemu bądź siedzącemu w więzieniu zostania prezydentem USA - zauważył.

- Dla zwolenników, czy wręcz wyznawców, Donalda Trumpa ten wyrok jest tylko dowodem jego niewinności. W ich oczach to establishment uwziął się na Donalda Trumpa, choć de facto on sam jest przedstawicielem tego establishmentu - dodał ekspert.

Donald Trump powiedział dziś, że jego proces był ustawiony i bardzo niesprawiedliwy. Donald Trump poinformował również, że złoży odwołanie od wyroku. Stwierdził, że jego prawnicy znaleźli ku temu wiele podstaw.

- Komentarze są spójne - dla tego typu wykroczenia, które nie jest zbyt poważnym, kara więzienia nie będzie zasądzona. Będzie to ew. kara więzienia w zawieszeniu albo jakieś kary finansowe - ocenił gość audycji.

Posłuchaj

Dr Karol Szulc o politycznych konsekwencjach procesu Donalda Trumpa (Temat dnia) 22:57
+
Dodaj do playlisty

Ława przysięgłych w nowojorskim sądzie stanowym na Manhattanie jednomyślnie uznała Trumpa za winnego wszystkich 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej w celu nielegalnego wpłynięcia na wybory 2016 r. Przysięgli uznali, że Trump złamał prawo, próbując ukryć zapłatę 130 tys. za milczenie aktorki porno Stormy Daniels na temat ich rzekomego stosunku. Daniels miała opowiedzieć tę historię mediom tuż przed wyborami 2016 r.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu. 

* * * 

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadząca: Maciej Wolny 

Gość: dr Karol Szulc (Uniwersytet Jagielloński)

Data emisji: 01.06.2024

Godzina emisji: 15.33

PR24/ka/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej