Ludzie z dżungli nie chcą kopalni niklu Elona Muska. Rzucali dzidami w buldożery

- Mieszkańcy Wysp Korzennych robią wszystko, aby nie wychodzić z dżungli. Kiedy buldożery zaczęły wjeżdżać i niszczyć część puszczy, gdzie miała powstać kopalnia, zaczęli rzucać w nie dzidami - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Sajewicz, korespondent Polskiego Radia w Azji.

Robert Bartosewicz

Robert Bartosewicz

2024-06-02, 10:30

Ludzie z dżungli nie chcą kopalni niklu Elona Muska. Rzucali dzidami w buldożery
Mieszkańcy Wysp Korzennych nie chcą kopalni niklu . Foto: Shutterstock / Dheni P Hadi

Moluki, zwane też Wyspami Korzennymi, znajdują się we wschodniej części Archipelagu Malajskiego, wchodzącego w skład Indonezji.

- To miejsce nieskażone cywilizacją. Nie ma na przykład hoteli na kilkaset osób. Turystów jest tam jak na lekarstwo. A dla odwiedzających jest to spore wyzwanie podróżnicze - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

Tomasz Sajewicz o Wyspach Korzennych (Rozmowa kulturalna) 23:41
+
Dodaj do playlisty

O egzotyce tego miejsca świadczą między innymi liczne ryneczki. - Są tam sprzedawane nie tylko przyprawy, ale i owoce, o których nie mamy pojęcia w naszej części świata. Są i ryby w różnych kolorach - relacjonował Tomasz Sajewicz.

Dodał, iż rdzennym mieszkańcom wysp "cały świat i tak zwana cywilizacja nie są do niczego potrzebne".

REKLAMA

Wyspy Korzenne i złoża niklu. Mieszkańcy nie chcą kopalni 

- Ale w pewnym momencie okazało się, że północna Halmahera jest bogata w złoża niklu. I tu wkracza Elon Musk, który zaczął skupować ziemie i stawiać na nich kopalnie niklu. Tereny bogate w ten surowiec zaczęły zachodzić na naturalne siedliska plemion. To był moment, kiedy w brutalny sposób cywilizacja zderzyła się z ludnością pierwotną - powiedział gość PR24. 

- Ci ludzie robią wszystko, aby nie wychodzić z dżungli. Kiedy buldożery zaczęły wjeżdżać i niszczyć część puszczy, gdzie miała powstać kopalnia, zaczęli rzucać w nie dzidami - dodał. 

Czytaj także:

Zaznaczył również, że na wyspach "jest gradacja wychodzenia z dżungli" - są osoby bardziej lub mniej otwarte na świat zewnętrzny.

REKLAMA

Co ciekawe, Moluki już się otwierają na świat zewnętrzny i to w sposób dość zaskakujący. Dzieje się to za sprawą Unii Europejskiej, która ma granty na dzielenie się doświadczeniem państw Wspólnoty z krajami trzecimi. 

Przy realizacji jednego z unijnych projektów doszło do współpracy polskiej Góry Kalwarii z miejscowością Tobelo na Molukach Północnych. Spotkały się delegacje obydwu stron. W projekcie chodzi o to, by mieszkańcom wyspy pomóc korzystać z rozwiązań zrównoważonego rozwoju.

oprac. Robert Bartosewicz

***

Audycja: "Rozmowa kulturalna"

REKLAMA

Prowadząca: Maja Kluczyńska

Gość: Tomasz Sajewicz (korespondent Polskiego Radia w Azji)

Data emisji: 2.06.2024

Godzina: 8.35

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej