Stany alarmowe na rzekach, a to nie koniec. Nadchodzą potężne ulewy
Wtorek upłynie pod znakiem załamania pogody. Należy spodziewać się intensywnych opadów deszczu i burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie wyklucza także podtopień. Alerty hydrologiczne wszystkich stopni obowiązują w większości Polski. Może spaść nawet 90 mm deszczu.
2024-06-03, 20:57
W związku z sytuacją pogodową IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne I i II stopnia. Żółte alerty obowiązują we wschodniej i centralnej Polsce. Ostrzeżeniami II stopnia objęte są z kolei województwa małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie i południowe powiaty województwa lubelskiego.
Na tym obszarze od godzin nocnych do wtorkowego wieczora może spaść od 60 do 80 litrów wody na metr kwadratowy.
Niebezpiecznie w Wielkopolsce. Czerwony alerty hydrologiczny IMGW
Synoptycy przestrzegają także przed gwałtownymi wzrostami stanów wody. Najniebezpieczniej będzie na południu Wielkopolski. Hydrolog IMGW Janusz Mankiewicz mówi, że przez Polskę nadal mogą przechodzić burze z opadami deszczu, co jeszcze pogorszy sytuację hydrologiczną w województwie wielkopolskim. - Na rzece Barycz cały czas obserwowany jest wzrost poziomu wody powyżej progu alarmowego. Należy się liczyć z wystąpieniem wody z koryta rzecznego - dodaje.
IMGW wydał tam czerwony alert III stopnia. "W związku z trwającym spływem wody opadowej oraz prognozowanymi burzami z silnymi opadami deszczu w zlewni górnej Baryczy stany wody mogą podnosić się (szybciej po opadach burzowych) - w Odolanowie na Baryczy powyżej stanu alarmowego, w Odolanowie na Kurochu powyżej stanu ostrzegawczego, w Bogdaju na Polskiej Wodzie z możliwością osiągnięcia stanu ostrzegawczego" - brzmi ostrzeżenie IMGW.
REKLAMA
Hydrolog podkreśla, że na przeważającym obszarze Polski poziom wody w rzekach gwałtownie przybiera, dlatego na wschodzie, w centrum i na północnym wschodzie obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne pierwszego stopnia. - Tutaj głównym zagrożeniem mogą być lokalne podtopienia na mniejszych ciekach górskich oraz w zlewniach rzek zurbanizowanych - mówi Janusz Mankiewicz.
Czytaj także:
- Tragiczne powodzie w Niemczech. Ludzie nie mają czasu na ratowanie dobytku
- Ekstremalne zjawiska w USA. Niemal 80 mln Amerykanów zagrożonych
- Fala upałów przeplatana nawałnicami. To będzie potężne uderzenie
PAP, IAR, polskieradio24.pl/ mbl/wmkor
REKLAMA