Trąba powietrzna zdemolowała podkarpacką gminę. "Łamała drzewa jak zapałki"

2024-06-20, 13:58

Trąba powietrzna zdemolowała podkarpacką gminę. "Łamała drzewa jak zapałki"
Trąba powietrzna zniszczyła las i uszkodziła domy w podkarpackiej gminie Kuryłówka.Foto: screen/facebook/Leżajsk112 Fotografia Ratownicza

Przez gminę Kuryłówka (pow. leżajski) przeszła w nocy silna trąba powietrzna. Wiatr połamał drzewa w okolicznym lesie. Uszkodzeniu uległy również domy jednorodzinne. 

Wójt gminy Kuryłówka Agnieszka Wyszyńska poinformowała o skutkach przejścia trąby powietrznej. 

- Wiatr łamał drzewa jak zapałki, główne drogi zostały zablokowane, jest kilka uszkodzonych dachów - relacjonowała dla Radia Rzeszów Agnieszka Wyszyńska. 

Jak dodała, wiatr uszkodził także okoliczne zabudowania. 

- Został uszkodzony dom jednorodzinny, od pioruna zapaliło się poddasze. Zostało też uszkodzonych kilka dachów w innych domach jednorodzinnych. Uszkodzone są również budynki gospodarcze i wiele ogrodzeń, ze względu na powalone drzewa. Zniszczeniom uległy bardzo duże połacie lasów. Lasy odbudujemy, posadzimy. Na szczęście żadnemu z naszych mieszkańców nic się nie stało i to jest najważniejsze - mówiła wójt gminy Kuryłówka.

REKLAMA

Deszcz padał poziomo

Jak dodała Agnieszka Wyszyńska, w czasie gdy trąba przechodziła przez jej gminę, deszcz nie padał z góry na dół, ale poziomo.

Trąba powietrzna uderzyła około północy. Państwowa i ochotnicza straż pożarna do rana usuwała drzewa blokujące drogi. Strażacy jeszcze zabezpieczają uszkodzone budynki i dachy, mieszkańcy poinformowali o 16 takich przypadkach.

Czytaj także:

- Drzewa leżały na odcinkach jezdni po 100 i więcej metrów – relacjonowała wójt gminy.

REKLAMA

Trwa zabezpieczanie uszkodzonych budynków, dachów i szacowanie strat, w tym także w rolnictwie. Także pracownicy Urzędu Gminy weryfikują w terenie zgłoszenia o stratach. Poszkodowani będą mogli liczyć na pomoc finansową. Zgodnie z procedurą o sytuacji zostały poinformowane służby wojewody.

Intensywna noc podkarpackich strażaków

Rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja poinformował w czwartek, że strażacy wyjeżdżali 73 razy do usuwania skutków burz, które przeszły w środę wieczorem i w czwartek w nocy nad regionem.

Usuwali głównie połamane gałęzie i drzewa leżące na liniach energetycznych, chodnikach i jezdniach i zabezpieczali uszkodzone dachy. Najwięcej interwencji było w powiatach leżajskim i jasielskim.

Czytaj także:

IAR/B. Kozłowska/PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej