Potężna awaria na Bałkanach. Mekka turystów bez prądu

2024-06-21, 13:46

Potężna awaria na Bałkanach. Mekka turystów bez prądu
Dalmacja została odcięta od prądu wskutek potężnej awarii. Foto: kudla/ Shuttestock

Do potężnej awarii sieci energetycznej doszło na Bałkanach. Bez prądu jest cała chorwacka Dalmacja, nie ma go też w części Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry i Albanii. Awaria została wywołana przez wysokie temperatury, które przekraczają 40 stopni Celsjusza.

Do awarii doszło ok. godz. 12.30. 

Ambasada Polski w Chorwacji informuje w mediach społecznościowych, że bez prądu pozostają Split, Szybenik, Omiš, Makarska, Dubrownik, Zadar i liczne wyspy. "Z powodu braku prądu nie działa sygnalizacja świetlna, co powoduje utrudnienia w ruchu. Prosimy o stosowanie się do komunikatów lokalnych służb i zachowanie ostrożności" - podkreślono we wpisie.

Chorwacki operator energetyczny HEP stwierdził w oświadczeniu, że brak prądu w niektórych częściach kraju jest spowodowany „międzynarodowymi zakłóceniami, które dotknęły kilku krajów”.

„Prowadzimy analizę sytuacji z operatorami systemów w sąsiednich krajach w celu ustalenia przyczyny” - czytamy w oświadczeniu.

Z tym samym problemem boryka się Czarnogóra. 

„Prawie całe terytorium Czarnogóry jest pozbawione prądu z powodu awarii sieci” - informuje krajowy dystrybutor CEDIS na swojej stronie na Facebooku.

Od godzin południowych bez elektryczności pozostają również Sarajewo, Banja Luka i Mostar w Bośni. Lokalne media donoszą o przerwach w dostawie prądu w całym kraju.

Przerwy w dostawie elektryczności odnotowano też w Albanii, gdzie bez prądu pozostaje Tirana. Miejscowe media twierdzą, że przyczyną jest awaria stacji transformatorowej w Czarnogórze.

Afrykańskie upały na Bałkanach. Temperatury sięgną 40 stopni

Piątek jest dniem kulminacyjnej fali upałów w na Bałkanach. Temperatura w regionie przekroczyła 40 stopni Celsjusza. Wszystko przez wiatry z północnej Afryki, które zepchnęły gorący i suchy front nad Bałkany.

Służby zdrowia i meteorolodzy Serbii i Chorwacji ogłosili czerwony alert pogodowy w częściach tych państw i zalecili ludziom, aby nie wychodzili z domu - podała bałkańska redakcja telewizji Al-Dżazira. Serbski rząd nakazał też pracodawcom chronić pracowników pracujących na zewnątrz przed rozwijającą się falą gorąca - dodała agencja Hina.

Wyjątkowo gorące lato

Także inne kraje basenu Morza Śródziemnego, jak Włochy i Grecja, stają w obliczu gwałtownie rosnących temperatur prowadzących do rozległych pożarów lasów. W ośmiu włoskich miastach wydano ostrzeżenia przed upałami, a prognozy przewidują temperatury przekraczające 39 stopni Celsjusza.

Czytaj także: 

W zeszłym tygodniu greckie władze zamknęły Akropol w Atenach z powodu temperatur przekraczających 40 stopni Celsjusza.

W Turcji temperatury wzdłuż wybrzeża były o 12 stopni Celsjusza wyższe niż zazwyczaj o tej porze roku.

Jest źle, będzie jeszcze gorzej. Klimatolodzy ostrzegają przed upałami

Przewiduje się, że te fale upałów, obecnie częstsze ze względu na zmiany klimatu, będą się nasilać. Grupa World Weather Attribution donosi, że to, co kiedyś zdarzało się raz na dekadę, obecnie ma miejsce 2,8 razy na 10 lat, przy temperaturach o 1,2 stopnia Celsjusza wyższych niż w czasach przedindustrialnych.

Prognozy na przyszłość są jeszcze bardziej alarmujące. Jeśli globalne ocieplenie osiągnie 2 Celsjusza, fale upałów mogą występować 5,6 razy na dekadę, przy temperaturach wyższych o 2,6 stopnia Celsjusza. 

"Zmiana klimatu" - posłuchaj ekologicznych podcastów Polskiego Radia: 


IAR, PAP/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej