Fotopułapka w służbie Pomorzan. Złapano podpalacza z Lęborka

38-latek jest podejrzany o kilka podpaleń na terenie byłego złomowiska w Lęborku (województwo pomorskie). Do ostatniego pożaru doszło w nocy z czwartku na piątek. Skład złomu na ulicy Słupskiej w Lęborku w ciągu ostatnich trzech lat palił się kilkanaście razy. W maju i czerwcu tego roku dwukrotnie.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia, które mogłoby narazić osoby na utratę życia lub zdrowia.

38-latek zszokowany na widok policji

Podejrzany mężczyzna w sobotę ma zostać doprowadzony do prokuratury. Za to przestępstwo grozi mu osiem lat więzienia.

Wcześniej na miejscu zainstalowali fotopułapkę. Ta zarejestrowała wizerunki osób, które przebywały na złomowisku. Służby po otrzymaniu materiału w kilka godzin ustaliły tożsamość oraz miejsce pobytu podejrzanego. 38-latka zatrzymano w Gdańsku - w miejscu jego pracy. Mężczyzna był zaskoczony, ale nie stawiał oporu.

Policjanci ustalili, że mężczyzna trzy razy w tym roku podpalił złomowisko. W rozmowie z mundurowymi wskazał finansowy motyw swojego działania - poinformowała Magdalena Zielke z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

Czytaj także: 

• Pożar w szkole na Pomorzu. Zapalił się telefon, ewakuacja uczniów
• Pogodowy armagedon zbiera już żniwo. Wielki grad, czarne niebo i nawałnice
• Audi w rowie, pasażer w szpitalu, kierowcy brak. Pomoc wezwało... auto

Niebezpieczny pożar zakładów chemicznych w Oświęcimiu

W piątek przed południem wybuchł pożar w hali zakładów chemicznych w Oświęcimiu. Jak poinformował rzecznik małopolskiej Straży Pożarnej mł. kpt. Hubert Ciepły, poszkodowana została jedna osoba. Trafiła ona do szpitala.

Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Oświęcimiu zakomunikowało z kolei, że pożar nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców.

IAR/pr24.pl/sb