Sejm podjął decyzję ws. depenalizacji aborcji. Michał Moskal: to była próba obchodzenia prawa
2024-07-12, 17:25
- Widać, że w koalicji rządzącej zgrzyta nawet w takiej sprawie, o której wielokrotnie mówili przed wyborami, że będzie załatwiona w trybie natychmiastowym, słyszeliśmy twarde deklaracje z ust Donalda Tuska. Okazuje się, że nie są w stanie się dogadać - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Moskal (Prawo i Sprawiedliwość).
Sejm w piątek nie uchwalił ustawy dekryminalizującej pomoc w aborcji. Posłowie nie przyjęli projektu nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada zniesienie kary więzienia za przeprowadzenie lub pomoc w przerwaniu ciąży. Za uchwaleniem ustawy głosowało 215 posłów, przeciw uchwaleniu było 218 posłów, wstrzymało się 2, nie głosowało 23.
Na 29 głosujących posłów PSL-TD, tylko 4 było za uchwaleniem ustawy: Agnieszka Kłopotek, Jolanta Zięba-Gzik, Urszula Pasławska i Magdalena Sroka. "Za" ustawą było 154 posłów KO, 30 posłów Polski 2050 oraz 26 Lewicy. Żaden z posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 ani klubu Lewicy (którego posłowie przygotowali projekt nowelizacji K.k.) nie zagłosował przeciwko. W głosowaniu nie wzięło udziału trzech posłów KO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki, a także Roman Giertych, który był w piątek w Sejmie.
Ze 176 głosujących posłów PiS tylko Monika Pawłowska wstrzymała się od głosu, pozostali byli przeciw uchwaleniu ustawy. 14 posłów PiS nie wzięło udziału w głosowaniu. Wszyscy głosujący posłowie klubu Konfederacji (17) oraz koła Kukiz'15 (2) byli przeciwko uchwaleniu ustawy.
"Depenalizacja nie jest ścieżką do tego, by stanowić prawo"
Michał Moskal zauważył, że obowiązujący stan prawny jest zgodny z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., który uznał, że uznał, że przerywanie ciąży z powodu nieodwracalnych wad płodu jest niezgodne z konstytucją. - Trybunał podjął wyrok w świetle obowiązującej konstytucji jedyny, który mógł być podjęty. Niezależnie od tego, jak się to ocenia, to drogą do zmiany tego stanu prawnego nie jest próba obejścia prawa, tym bardziej przez parlament, co w cywilizowanym państwie nie powinno mieć miejsca, tylko zmiana konstytucji - podkreślał.
REKLAMA
- Depenalizacja nie jest ścieżką do tego, by stanowić prawo, tylko ścieżką do tego, by prawo obchodzić. Nasza konstytucja mówi jasno o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci i tu nie da się stworzyć wyjątków na bazie przepisów prawa - dodał poseł.
Posłuchaj
Poselski projekt przewidywał zniesienie kary więzienia za przeprowadzenie lub pomoc w przerwaniu ciąży. Projekt wcześniej był omawiany w komisji nadzwyczajnej, którą powołano w Sejmie po to, aby to tam pracować nad kilkoma różnymi projektami, dotyczącym kwestii przerywania ciąży.
W pracach nadal pozostają inne propozycje, między innymi te dopuszczające aborcję do 12 tygodnia oraz zakładające przywrócenie stanu prawnego sprzed orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj także:
- Ustawa o depenalizacji aborcji. Michał Jaros: to kobieta powinna decydować o sobie
- Sawicki: poświęcamy zbyt wiele czasu związkom partnerskim i aborcji
Obecnie art. 152 Kk mówi, że "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Przewiduje też taką samą karę za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub za nakłanianie jej do aborcji.
REKLAMA
***
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzący: Przemysław Szubartowicz
Gość: Michał Moskal (Prawo i Sprawiedliwość)
Data emisji: 12.07.2024
Godzina emisji: 16.33
PR24/ka
REKLAMA