Susza hydrologiczna w Polsce. Ekspert: trzeba myśleć długofalowo, gromadzić wodę

- Musimy się do tego przyzwyczaić, że niektóre rzeki czy potoki będą ciekami okresowymi, będą zanikać. Budowanie na nich zastawek czy próba zatrzymania wody w układzie korytowym niewiele da. Oprócz małej retencji trzeba myśleć także o większych zbiornikach, gdzie będziemy zatrzymywać wodę na sytuacje ekstremalne - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Tomasz Kałuża, hydrolog (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu).

2024-07-24, 16:20

Susza hydrologiczna w Polsce. Ekspert: trzeba myśleć długofalowo, gromadzić wodę
Niski poziom wody w Wiśle w Kazimierzu Dolnym, 11.07.2024. Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia hydrologiczne II stopnia przed wezbraniem wód z przekroczeniem stanów ostrzegawczych w województwie śląskim. IMGW informuje również o suszy hydrologicznej w dziesięciu województwach.

Prof. Tomasz Kałuża wyjaśniał, że susza hydrologiczna to objaw wcześniejszych deficytów wody, które obserwujemy najpierw jako suszę atmosferyczną, potem suszę rolniczą. - Suszę hydrologiczną możemy określić na podstawie wartości przepływu wody w rzekach, na co składa się także to, co mogłoby trafić do rzek, ale nie trafiło na skutek rozkładu opadów czy ewapotranspiracji - wyjaśniał.

Posłuchaj

Prof. Tomasz Kałuża o zjawisku suszy hydrologicznej (Temat dnia) 25:04
+
Dodaj do playlisty

Jak zaznaczył gość audycji, potrzebna jest konsekwentna gospodarka wodna. - Nasza działalność przekłada się na klimat i środowisko. Są pewne zaniechania, które będą nasilać tego typu zjawiska - zauważył i wyjaśniał, że okresowo mamy do czynienia z nadmiarem wody, jak ma to miejsce podczas gwałtownych opadów burzowych, gdy pojawiają się podtopienia czy powodzie, lecz ten zasób znika, spływając natychmiast do rzek. - Trzeba myśleć długofalowo, tam, gdzie są możliwości, tam trzeba tę wodę zatrzymywać i gromadzić - podkreślał.  

- W naszym kraju było wiele programów związanych z odbudową czy wzrostem tzw. małej retencji, to obiekty zarówno dedykowane do obszarów rolniczych czy leśnych, natomiast brakuje skoordynowania tych działań - stwierdził hydrolog.

REKLAMA

Największy problem z suszą występuje na przełomie lipca i sierpnia. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej trwającą suszę mogłyby przerwać tylko opady trwające co najmniej kilkanaście dni.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

***

REKLAMA

Audycja: Temat dnia
Prowadząca: Paweł Zieliński 
Gość: prof. Tomasz Kałuża, hydrolog (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)
Data emisji: 24.07.2024
Godzina emisji: 14.35

PR24/ka/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej