Będzie więcej kobiet w zarządach? Wszystko na to wskazuje. Rząd przyjmie unijny projekt

Rząd chce, żeby w zarządach dużych firm zasiadało więcej kobiet? Najwidoczniej pochyli się nad tą kwestią w najbliższym czasie, ponieważ w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów znalazł się projekt zakładający wprowadzenie parytetu płci na stanowiskach kierowniczych w dużych spółkach giełdowych.

Joanna Zaremba

Joanna Zaremba

2024-07-25, 16:45

Będzie więcej kobiet w zarządach? Wszystko na to wskazuje. Rząd przyjmie unijny projekt
Będzie więcej kobiet w zarządach. Rząd przyjmie dyrektywę unijną. Foto: Gorodenkoff/Shutterstock

Wiele wskazuje na to, że już niedługo zwiększy się liczba kobiet zasiadających w zarządach. Projekt zakłada, że udział danej płci w zarządzie i radzie nadzorczej spółki musi wynosić minimum 33 procent. Do wdrożenia założeń projektu w życie spółki miałyby czas do końca czerwca 2026 roku. Podmioty, w których prawa z akcji wykonuje minister właściwy do spraw aktywów państwowych, na wprowadzenie przepisów w życie będą miały czas do końca grudnia 2025 r.

Rząd planuje przyjąć nowelizację w III kwartale. "Projektowana regulacja stanowi implementację dyrektywy (…) w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków, która ma na celu usprawnienie stosowania zasady równości szans kobiet i mężczyzn na stanowiskach kierowniczych, poprzez ustalenie wymogów dotyczących procesu selekcji kandydatów na te stanowiska. Przepisy dyrektywy odnoszą się do niedostatecznie reprezentowanej płci w organach spółek, a więc dotyczą zarówno mężczyzn, jak i kobiet" - napisano w wykazie prac na gov.pl.

W zarządzie musi być tyle samo kobiet, co mężczyzn

Powyższe przepisy dotyczyć będą mniej niż połowy spółek z GPW, które liczą co najmniej 250 pracowników, a roczny obrót nie przekracza 50 milionów złotych lub bilans roczny nie przekracza 43 milionów euro. Za niezastosowanie się do nich Komisja Nadzoru Finansowego będzie mogła nałożyć karę w wysokości do 10 procent rocznego przychodu spółki. 

"Szacuje się, że w przypadku Polski, będzie to mniej niż połowa spółek obecnie notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych" - czytamy na gov.pl. 

REKLAMA

Czytaj także:

Spółki będą musiały też przyjąć odpowiednią politykę zatrudniania kadry w zarządzie i radzie nadzorczej, tak aby dbać o równowagę płci w ich strukturach. Jeżeli dojdzie do sytuacji, że kandydaci mają takie same kwalifikacje, wtedy pierwszeństwo będzie miał kandydat reprezentujący niedostatecznie reprezentowaną płeć - wynika z przepisów projektu.

Z opisu dowiadujemy, że proces ustalania płci kandydatów do zarządu lub rady nadzorczej odbywać się będzie w oparciu o odpowiednie dokumenty, np. dowód tożsamości. Dodatkowo spółka będzie musiała co roku sporządzać sprawozdanie o równowadze płci w swoich organach nadzorczych.

Będą pewne wyjątki

Nie wszystkie jednak spółki będą musiały się do tych przepisów stosować. "Przepis przewiduje dodatkowo odstępstwa od przyjętych zasad wyboru członków organu, tj. w sytuacji, gdy ważne powody przemawiają za wyborem kandydata płci przeciwnej, nie należącego do grypy niedostatecznie reprezentowanej płci, zaznaczając przy tym, że kryteria przyjęte na zasadzie wyjątku, nie mogą mieć charakteru dyskryminacyjnego" - czytamy w wykazie prac.

REKLAMA

Podstawą jest dyrektywa unijna 

Z czego wynikają powyższe uregulowania? Chodzi o implementację Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2381 z dnia 23 listopada 2022 r. w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków, która ma na celu usprawnienie stosowania zasady równości szans kobiet i mężczyzn na stanowiskach kierowniczych, poprzez ustalenie wymogów dotyczących procesu selekcji kandydatów na te stanowiska.

Przepisy UE pozostawiają państwom członkowskim wybór określonych parytetów, do których osiągnięcia zobowiązane będę spółki objęte regulacją: zajmowanie przez osoby niedostatecznie reprezentowanej płci co najmniej 40 proc. stanowisk dyrektorów niewykonawczych (a więc członków organów nadzoru) lub zajmowanie przez osoby niedostatecznie reprezentowanej płci co najmniej 33 proc. wszystkich stanowisk, w tym zarówno dyrektorów niewykonawczych, jak i wykonawczych (a więc członków organu reprezentacji).


Źródła: https://www.gov.pl/web/premier/wplip-rm/300gospodarka.pl/Bankier.pl/PAP/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej