Zbiorowy gwałt na młodej Polce? "Znaleziona nad ranem pod Warszawą"
W niedzielę nad ranem w Jankach kierowca autobusu znalazł roztrzęsioną młodą Polkę. Wezwano policję. Prokuratura mówi o podejrzeniu zbrodni - gwałtu zbiorowego. Policja szuka czterech obcokrajowców.
2024-07-31, 19:47
Dramatyczną historię młodej Polki ujawnił portal tvp.info. W nocy z soboty na niedzielę (27/28 lipca) kobieta razem z koleżankami wybrała się do Warszawy. Tam bawiły się w jednym z klubów. Podczas zabawy poznała mężczyznę, którego później opisała jako obywatela Hiszpanii.
Ten zaproponował, że odwiedzie ją do domu. Zgodziła się, ale nie pamiętała już, jak wyszła z klubu.
Ocknęła się w aucie, gdzie było czterech obcokrajowców
Poszkodowana kobieta ocknęła się w aucie. Było tam czterech mężczyzn. Portal tvp.info podał, że z relacji Polki wynika, iż wszyscy byli obcokrajowcami. Śledczy uważają, że podejrzani pochodzą z Europy Zachodniej.
- Jest podejrzenie zbrodni - zgwałcenia zbiorowego - potwierdził portalowi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Skiba.
REKLAMA
Młoda Polka uciekła z auta
Gdy jeden z obcokrajowców wysiadł z auta, kobieta uciekła. Nad ranem znalazł ją kierowca autobusu na przystanku pod Jankami.
Gdy usłyszał od niej, co się wydarzyło, wezwał policję. Kobieta trafiła do szpitala. Dochodzenie ruszyło.
Młoda Polka ma być przesłuchana przed sądem. Służby uważają, że mężczyźni mogli jej podać tabletkę gwałtu. Pobrano jej krew do badań, aby sprawdzić obecność podejrzanych substancji. Zabezpieczono również monitoring.
Czytaj także:
- Przemoc domowa "strukturalnym problem". Setki Polek ginie z rąk najbliższych
- Rodzinny horror pod Kluczborkiem. Udusił żonę podczas kłótni i zakopał jej ciało
tvpinfo.pl/pr24.pl
REKLAMA
REKLAMA