Nowe prawo może pogrążyć rządzących Gruzją. Ekspert PISM wyjaśnia

2024-08-01, 21:46

Nowe prawo może pogrążyć rządzących Gruzją. Ekspert PISM wyjaśnia
Nowe prawo dotyczące finansowania podmiotów zza granicy było źródłem masowych protestów. Foto: Shakh Aivazov/Associated Press/East News

- Jeszcze parę miesięcy temu, zwycięstwo gruzińskiej opozycji wydawało się scenariuszem bardzo mało prawdopodobnym. W ostatnim miesiącu zostały jednak sformowane trzy bloki wyborcze, z których każdy może liczyć na kilkanaście procent sondażowego poparcia - mówił w Polskim Radiu 24 ekspert PISM Wojciech Wojtasiewicz analizując sytuację polityczną Gruzji. 

W Gruzji wchodzi w życie ustawa o transparentności zagranicznych wpływów, nakazująca rejestrację w specjalnej bazie organizacji w co najmniej 20 proc. finansowanych zza granicy. Takie spółki i stowarzyszenia będą podlegać bardziej surowej kontroli, mają też być znane dane wrażliwe ich członków. To prawo potocznie nazywane jest "ustawą o zagranicznych agentach". Eksperci wskazują, że jest ono napisane na wzór rosyjski

- Ustawę wprowadzono, by zachować władzę. To jedyny powód - powiedział w Polskim Radiu 24 Michał Wojtasiewicz z PISM. Ocenił też, że obóz władzy chce w ten sposób "wyczyścić przedpola" przez jesiennymi wyborami. - Rząd chciał mieć wszystkie narzędzia w swoim ręku. Jedyną siłą, która mu bruździła, były organizacje pozarządowe i wolne media - wskazał.

Przypomniał też, że rządzącej partii Gruzińskie marzenie i jej liderowi od samego początku zarzucano "ścisłe powiązania z Kremlem". - Pojawiły się też spekulacje, że może dostał prikaz z Kremla. Może sam, będą inteligentnym człowiekiem, wiedział, że więcej straci niż zyska, ale może został do tego nieformalnie zmuszony - stwierdził ekspert PISM. 

Problemy partii rządzącej

Gość Polskiego Radia 24 ocenił też, że jedyną szansą dla Gruzji na powrót do kursu proreformatorskiego i prozachodniego są jesienne wybory. 

REKLAMA

Stwierdził, że szanse na zwycięstwo opozycji "jeszcze parę miesięcy temu wydawały się scenariuszem bardzo mało prawdopodobnym". - Gruzińska opozycja była bardzo rozdrobniona, tam było kilkanaście partii, które miały poparcie w granicach kilku procent, a największa z nich - Zjednoczony Ruch Narodowy Micheila Saakaszwilego - osiągał kilkanaście procent - przypomniał. 

Czytaj także: 

Jak mówił, w ostatnim miesiącu zostały jednak sformowane trzy bloki wyborcze, z których każdy może liczyć na kilkanaście procent sondażowego poparcia. To, w połączeniu z samodzielnym startem partii byłego premiera Gruzji, oznacza, że Gruzińskie marzenie może nie osiągnąć dostatecznie dobrego wyniku by utrzymać władzę. 

Więcej w nagraniu: 


Posłuchaj

Wojciech Wojtasiewicz o sytuacji politycznej w Gruzji ("Świat w powiększeniu") 23:37
+
Dodaj do playlisty

 

***

Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Gość: Wojciech Wojtasiewicz (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 01.08.2024
Godzina emisji: 20.33

REKLAMA


Polskie Radio 24/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej