Pies zamknięty w nagrzanym bmw. Na zewnątrz istny skwar

O pozostawionym psie jako pierwszy poinformował pracownik ochrony parku wodnego. Przechodził on obok nagrzanego samochodu. W zaparkowanym bmw szyby były opuszczone na minimalny poziom - zbyt mały, by zapewnić czworonogowi odpowiedni dostęp powietrza.

Temperatura wewnątrz pojazdu przekraczała 30 stopni Celsjusza. Co więcej, samochód stał w nasłonecznionym miejscu, co potęgowało uczucie gorąca.

Policjanci znaleźli sposób, by dostać się do środka pojazdu i uwolnić psa. Zrobili to przez bagażnik i natychmiast podali wodę spragnionemu i wycieńczonemu zwierzęciu.

Zostawił psa w nagrzanym samochodzie. Policjanci uratowali czworonoga

Właściciela pojazdu nie było nigdzie w pobliżu, więc zwierzę zostało przetransportowane do najbliższej lecznicy weterynaryjnej. Tam trafiło pod fachową opiekę.

Właścicielowi pupila grożą teraz surowe konsekwencje prawne.

Policja przypomina i apeluje: podczas upału nigdy nie zostawiaj zwierząt w samochodzie, nawet na chwilę. Gdy na zewnątrz, przykładowo, temperatura wynosi 33 stopnie Celsjusza, to w środku pojazdu po upływie 20 minut jest już 50 stopni Celsjusza. To wyrok śmierci dla pupila.

Poniżej garść krótkich porad:

• jeśli nie musisz, nie zabieraj ze sobą pupila w podróż samochodem,
• wytłumaczenie, że "idzie się na chwilę" bądź "na zakupy" - to żadne wytłumaczenie,
• uchylona szyba nie jest dobrym rozwiązaniem - nie poprawi ona cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu,
• pozostawiona miska z wodą też nie rozwiąże sytuacji,
• gdy widzisz - reaguj, dzwoniąc na numer alarmowy 112.

• Przerażony pies wyskoczył z kolejki linowej. "Jakieś dranie go tam wsadziły"
• Skazany na śmierć w męczarniach. Pies z dwoma kagańcami przywiązany do drzewa

mazowiecka.policja.gov.pl/pr24.pl/pb