Ceny papryki lecą w dół. Producenci biją na alarm: sytuacja bez kontroli

Jak przekazało zrzeszenie, wielu producentów papryki zastanawia się, dlaczego ceny papryki są wysokie do momentu, kiedy pojawia się to warzywo z produkcji polskiej.

"Nagle wtedy okazuje się, że Holendrzy też potrafią tanio produkować" - czytamy. Jak wskazują plantatorzy, ceny papryki w ciągu kilku dni spadły o 50 proc. "Dla wielu producentów może to oznaczać nie tylko koniec przygody związanej z uprawą papryki, ale także koniec gospodarstwa" - czytamy.

Ceny papryki mocno w dół. Chcą pomocy od władz

Zdaniem Zrzeszenia Producentów Papryki RP turbulencje cenowe nie są chwilowe. W związku z tym chcą podjąć działania, które mają na celu uratować produkcję polskiej papryki na Mazowszu. "Nasze działania będą miały bardzo konstruktywny charakter. Chcemy dać znać o naszym problemie Premierowi RP oraz Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi" - wskazano.

Zainteresowanych zaproszono do biura w Potworowie. Tam można pojawić się w godzinach od 10 do 15. Zrzeszenie ma zamiar także uruchomić pomoc w innych miejscach. Do współpracy zaproszono też samorządowców.

REKLAMA

Czytaj także: 

• Horror w białostockim domu. Żona z dzieckiem uciekała przed mężem
• Zginęli, ratując swoją córeczkę. Ojciec był mistrzem Polski
• Połowa Polski w alertach. Nadchodzi potężne uderzenie

Znane są postulaty

"Samorządowcy są ważnym elementem naszej społeczności i podejmowanych wspólnie działań. Jeżeli dokonamy tego wspólnie i konsekwentnie, mamy szansę systemowego zabezpieczenia naszego rynku przed manipulacjami, również przed naciskami i presją zmuszającymi dystrybutorów do obniżania cen skupu poniżej kosztów wyprodukowania" - oświadczono.

Na stronie producencipapryki.pl, należącej do zrzeszenia, znalazł się także dokument z postulatami. Zawarto w nim m.in. określenie ceny zakupu papryki (ta ma pokrywać koszty produkcji i zapewniać jej opłacalność), a także zakazanie sprzedaży produktów rolnych poniżej ceny ich wytworzenia.

REKLAMA

Zrzeszenie Producentów Papryki RP/pr24.pl