Stan wyjątkowy i narada u Putina. Obce wojska "okopują się" w Rosji

2024-08-07, 21:39

Władimir Putin zwołał specjalną naradę szefów służb, a władze obwodu kurskiego ogłosiły stan nadzwyczajny. Od dwóch dni ukraińskie siły zbrojne znajdują się na obszarze Rosji, zajęły niewielką część jej terytorium - tak przynajmniej donoszą media. Strona ukraińska nie komentuje sprawy.

Władze obwodu kurskiego Federacji Rosyjskiej ogłosiły stan nadzwyczajny. Ma to związek z prowadzoną od kilkudziesięciu godzin ofensywą ukraińskich oddziałów.

 - By przeciwdziałać konsekwencjom obecności obcych wojsk w naszym regionie, podjąłem decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego - napisał w serwisie Telegram p.o. gubernator obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow.

Wcześniej w związku z sytuacją w obwodzie kurskim Władimir Putin zwołał specjalne spotkanie szefów instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa.

Narada w związku z sytuacją w obwodzie kurskim. PAP/EPA/VALERIY SHARIFULIN / SPUTNIK / KREMLIN POOL Narada w związku z sytuacją w obwodzie kurskim. PAP/EPA/VALERIY SHARIFULIN / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Dziennikarze Radia Swoboda opublikowali z kolei zdjęcie satelitarne, które ma przedstawiać zniszczenia na przejściu granicznym Sudża w obwodzie kurskim w Rosji.

REKLAMA

Posłuchaj

W obwodzie kurskim ma operować batalion ukraiński. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR) 0:32
+
Dodaj do playlisty

"Jeden batalion"

Według różnych źródeł, ukraińskie oddziały przekroczyły granice Federacji Rosyjskiej i zajęły trzy wsie w obwodzie kurskim. Ukraińcy mieli zająć także miasteczko Sudża, gdzie zlokalizowana jest tranzytowa przepompownia gazu.

Z medialnych doniesień wynika, że na teren obwodu kurskiego wtargnęło około 400 żołnierzy ukraińskich, wykorzystując przy tym sprzęt ciężki.  

Są różne hipotezy dotyczące tego, jakie dokładnie tereny zajęły ukraińskie wojska. Według rosyjskich blogerów, posuwały się naprzód i okopywały się na zajmowanych terenach. Starały się także kontrolować miejscową autostradę.

Chodzi o pokazanie słabości Rosji

Celem tej akcji jest pokazanie słabości Federacji Rosyjskiej jako państwa - ocenia politolog z KUL i Instytutu Europy Środkowej w Lublinie dr Andrzej Szabaciuk.

REKLAMA

- Ani wywiad rosyjski, ani służby pograniczne nie były w stanie powstrzymać tego uderzenia. Widzimy, że Ukraińcy w liczbie około czterystu osób z ciężkim sprzętem wkroczyli nawet do dziesięciu kilometrów w głąb Federacji Rosyjskiej. Część oddziałów w terenie, które miały chronić te tereny przygraniczne, m.in. oddziały Archmat - kadyrowcy - uciekła i rozpierzchła się ze strachu. Jest wiele takich przykładów po prostu kompromitujących armię rosyjską - przekazał politolog.

Dotychczas podobne akcje były organizowane przez rosyjskich ochotników walczących po stronie Ukrainy. Operacja ukraińskich wojsk trwa drugą dobę, ale Kijów do tej pory jej nie skomentował.

Okolice przejścia granicznego Sudża. Google Maps Okolice przejścia granicznego Sudża. Google Maps

Stanowisko USA

O tę sytuację pytany był na briefingu prasowym John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Dopytywany przez dziennikarzy o to, co się dzieje, zachęcił, by zwrócić się w tej sprawie do ukraińskich sił zbrojnych.

- Oczywiście, będziemy się koncentrować na tym, aby miały one (ukraińskie siły zbrojne - red.) wszystko, czego potrzebują do obrony. I chciałbym również dodać, że nic się nie zmieniło w naszej polityce w odniesieniu do umożliwiania lub zachęcania do uderzeń lub ataków w Rosji, oczywiście w granicach tego, na co pozwoliliśmy im w przeszłości za pomocą broni dostarczonej przez USA, a mianowicie celowania w (cele stanowiące) bezpośrednie zagrożenie tuż za granicą - dodał.

REKLAMA

Dodał, że USA "nawiązują kontakt ukraińskimi odpowiednikami, aby uzyskać nieco lepsze zrozumienie" sytuacji.

Czytaj także:

***

Ukraińska Prawda/Militarnyj/whtehouse.gov/in./agkm/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej