Zlecono audyt w Orlenie: "inwestycja się nie spinała". Ujawnili kulisy
W Orlenie przeprowadzono audyt, o którym zadecydował nowy zarząd spółki. Jak ujawnił "Business Insider", koncern pod kierownictwem Daniela Obajtka zadecydował o rozpoczęciu inwestycji w Olefiny III, mimo że pojawiły się informacje o tym, że projekt nie spełnia podstawowych założeń biznesowych. Teraz nowy zarząd zastanawia się, co z nią zrobić, bo miliardy już zostały utopione. Nie wyklucza zawiadomienia prokuratury.
2024-08-08, 16:58
Audyt zlecony przez nowy zarząd Orlenu ujawnił niepokojące kulisy inwestycji w kompleks Olefiny III. Decyzja o jego rozbudowie została podjęta za czasów prezesury Daniela Obajtka (dziś europosła Prawa i Sprawiedliwości). Projekt nie spełniał podstawowych kryteriów opłacalności, jednak zarząd postanowił go realizować, ryzykując miliardami złotych - informuje Business Insider. Doniesienia potwierdzają politycy Platformy Obywatelskiej.
Zarząd Orlenu miał zignorować ostrzeżenia oraz sygnały o nieopłacalności, mimo ponad 200 spotkań na ten temat, i podjął decyzję o kontynuacji inwestycji. Audyt wykazał, że zarząd Orlenu w czerwcu 2023 r. zadecydował o kontynuowaniu inwestycji, choć już wówczas jasne było, że jej rentowność jest ujemna. Budżet projektu, który początkowo szacowano na 13,5 miliarda złotych, obecnie wzrósł do co najmniej 25 miliardów złotych.
W najlepszym wypadku wyjście na zero
We wstępnych analizach wykazano, że wewnętrzna stopa zwrotu (IRR) była niższa niż koszt kapitału (WACC), co oznaczało, że projekt nie przyniesie zysków. W jednym z wariantów IRR wynosiła jedynie 3,3 proc., przy WACC na poziomie 4,55 proc., a w drugim wariancie IRR sięgała 4,6 proc., co wciąż gwarantowało tylko minimalną rentowność (oblicza się ją, używając różnicy między IRR a WACC). Business Insider cytuje "osobę znającą kulisy sprawy": "to przerażające, że w całej firmie nie znalazł się nikt, kto zdołałby wytłumaczyć, że ta inwestycja się nie spina".
REKLAMA
Obecny zarząd Orlenu rozważał decyzję o kontynuacji lub zatrzymaniu inwestycji. Odroczył ją z powodu konieczności zebrania dodatkowych informacji. Zaniechanie inwestycji wiązałoby się z koniecznością dokonania miliardowych odpisów, podczas gdy kontynuowanie oznaczałoby dalsze wydatki bez gwarancji odpowiednich zysków.
- Fikcyjne etaty, wielkie zarobki. Szokujące wyniki audytu w Agencji Rozwoju Przemysłu
- Afera w Orlenie. Premier Tusk: Polacy muszą poznać prawdę
Nowy zarząd Orlenu nie wyklucza skierowania sprawy do prokuratury. "W przypadku wykazania możliwości popełnienia przestępstwa, spółka jest zobowiązana złożyć zawiadomienie do właściwych organów ścigania" - informuje biuro prasowe spółki. Audyt prowadzi firma konsultingową PwC.
mp/Business Insider/wmkor
REKLAMA
REKLAMA