Wszystko w zasięgu ręki, czyli miasta 15-minutowe
- Chodzi o to, żeby każdy obszar miasta posiadał określony pakiet funkcji, które wystarczają do codziennego życia: mieszkania, miejsca pracy, edukacji, park, obiekty sportowe, sklepy i usługi. W takiej lokalnej społeczności mamy przemieszczać się pieszo lub rowerem i ograniczać zanieczyszczenie środowiska - mówił w Polskim Radiu 24 architekt Piotr Żabicki z Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania.
2024-08-16, 11:53
Idea polega na tym, by mieszkańcy takiego miasta mieli dostęp do wszystkich najpotrzebniejszych miejsc w obrębie 15 minut piechotą od miejsca zamieszkania. Jako miejsca pierwszej potrzeby wymienia się przy tym szkoły, zakłady pracy, supermarkety oraz tereny rekreacyjne i zielone.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 jest to tak naprawdę model miasta tradycyjnego. - Wracamy do koncepcji, która funkcjonowała przez wieki. Tradycyjne miasto było zwarte, wszędzie było blisko. Było nawet zbyt zwarte, panował ścisk, brakowało kanalizacji i wodociągów, drogi były wąskie. Powstała więc idea modernistów, że miasto powinno być podzielone na strefy funkcjonalne - osobno mieszkalnictwo, przemysł i zakłady pracy. Wynikało to też z rozwoju motoryzacji. W związku z wynalezieniem tego środka komunikacji można było sobie pozwolić na rozciągnięcie miasta. Miastem 15-minutowym wracamy do tradycji, ale z zachowaniem niezbędnych do dobrego życia aspektów, miastem lepszym niż na początku XX wieku - powiedział Piotr Żabicki.
Posłuchaj
Współczesne duże miasto składa się z dzielnic, które mogą być 15-mintowe. - Chodzi o to, żeby każdy obszar miasta posiadał określony pakiet funkcji, które wystarczają do codziennego życia: mieszkania, miejsca pracy, edukacji, park, obiekty sportowe, sklepy i usługi. W takiej lokalnej społeczności mamy przemieszczać się pieszo lub rowerem i ograniczać zanieczyszczenie środowiska - tłumaczył architekt.
REKLAMA
Teorie spiskowe
Wokół koncepcji 15-minutowych miast narosło też wiele mitów, a nawet teorii spiskowych. Zgodnie z nimi jest to koncepcja kontroli nad obywatelami, a jej celem jest zamknięcie ludzi w obrębach własnych dzielnic - tak by mieszkańcy potrzebowali specjalnych zezwoleń, by opuścić swoje dzielnice - a nawet gettyzacja społeczeństwa, stworzenie podziału rasowego lub klasowego.
Na świecie
Koncepcję 15-minutowego miasta wdrażają m.in. Melbourne, Detroit, Portland, Ottawa i Szanghaj w Chinach. Trend jest rozwijany m.in. w Barcelonie, Wiedniu, Mediolanie i Paryżu.
***
Audycja: Zmiana Klimatu
Prowadząca: Marta Hoppe
Gość: Piotr Żabicki (architekt)
Data emisji: 15.08.2024
Godzina emisji: 19.06
REKLAMA
PR24/wmkor
REKLAMA