Propozycja cła na chińskie elektryki. Musk i Tesla na uprzywilejowanej pozycji
Komisja Europejska przedstawiła nowe propozycje ceł na samochody elektryczne produkowane w Chinach. Ich wysokość zależy od producenta, a firmy unijno-chińskie będą miały preferencje. Najbardziej skorzysta jednak Elon Musk.
2024-08-20, 15:43
Unia Europejska od dłuższego czasu zapowiadała walkę z subsydiowaniem producentów samochodów elektrycznych przez Chiny. Odpowiedzią na nie mają być wyższe cła na produkowane w Państwie Środka pojazdy elektryczne. Nowe stawki będą zdecydowanie wyższe niż standardowe 10 proc., ale mogą spowodować działania odwetowe ze strony Pekinu.
Tesle z Chin będą miały niższe cła
Nie wszystkie samochody elektryczne produkowane w Chinach będą obłożone wyższymi cłami. Producentem, który będzie mógł cieszyć się z niższych ceł jest amerykańska Tesla, która należy do Elona Muska - pojazdy tej marki będą obłożone 9 proc. cłem zamiast proponowanego wcześniej 20,8 proc.
Inni producenci muszą liczyć się z cłami nawet do 36,3 proc., ale to jeszcze zależy od tego, czy będą współpracować z UE w dochodzeniu w sprawie subsydiów Pekinu czy nie. Przedsiębiorstwa, które uznane zostaną za kooperujące będą płacić 21,3 proc. cła, a te które nie będą zapłacą maksymalną stawkę. Pewne preferencje czekają największych producentów - na przykład BYD zapłaci łącznie 27 proc. cła.
Komisja Europejska zaproponowała także, by unijno-chińskie spółki joint-ventures mogły korzystać z niższych stawek cła. Propozycję Komisji Europejskiej muszą jeszcze zaakceptować kraje członkowskie Unii.
REKLAMA
- Kolejne wnioski o pieniądze z KPO. Ministra podała termin
- Budownictwo społeczne w Polsce. Ministerstwo ma plan
- Polak wygrał w sądzie z Teslą. Prawnicy Muska bezradni
IAR/Reuters/AM
REKLAMA