"Procedura niezgodna z konstytucją". Oddala się Trybunał Stanu dla Glapińskiego

TK zakwestionował przepisy, które pozwalałyby postawić szefa banku centralnego Adama Glapińskiego przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej.

- Uprawnienia Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej dalece wykraczają poza uprawnienia Sejmu przewidziane w polskiej konstytucji - powiedziała, uzasadniając orzeczenie, sędzia TK Krystyna Pawłowicz. Jak dodała, w związku z tym wszelkie postępowania prowadzone na podstawie przepisów uznanych z niekonstytucyjne "tracą podstawę prawną".

TK rozpatrywał wniosek posłów Prawa i Sprawiedliwości, zaskarżający konstytucyjność procedury badania przez sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej wstępnego wniosku o postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu.

Wobec Adama Glapińskiego wysunięto osiem zarzutów, m.in. złamania konstytucji i ustawy o NBP poprzez dokonywanie skupu aktywów w latach 2020-2021 oraz m.in. interwencji walutowych bez należytego upoważnienia.

• Świrski trafi przed Trybunał Stanu? Jest ważna opinia
• Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Szymon Hołownia: nie wykonam postanowienia Julii Przyłębskiej

Istota sprawy, którą rozpatrzył Trybunał, sprowadzała się - jak wskazywali autorzy wystąpienia do TK - do faktu "powierzenia przygotowania aktu oskarżenia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu [...] Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sejmu, a więc ciału par excellence politycznemu".

W rozprawie w TK poprzedzającej wydane orzeczenie uczestniczył tylko przedstawiciel wnioskodawców, poseł PiS Paweł Jabłoński. Nieobecni byli przedstawiciele Sejmu i prokuratora generalnego. 

PAP, paw