Śnięte ryby w kolejnym jeziorze. Służby sprawdzają sytuację, jest podejrzenie zatrucia
W województwie pomorskim, na obszarze Pojezierza Dzierzgońsko-Morąskiego, w jeziorze Dzierzgoń odkryto liczne śnięte ryby. Służby badają tę sprawę, sprawdzając, czy nie doszło do zatrucia chemicznego.
2024-08-21, 15:37
Gdański Regionalny Zarząd Wód Polskich (RZWP) przekazał w mediach informację o śniętych rybach wykrytych na brzegu jeziora Dzierzgoń w woj. pomorskim. Jak wyjaśniono, doniesienie zostało zgłoszone do Nadzoru Wodnego w Kwidzynie. Ryby wykryto w gminach Prabuty i Mikołajki Pomorskie.
Zatrucie chemiczne w jeziorze na Pomorzu?
Jak się okazuje, padłych zwierząt było kilkadziesiąt kilogramów. "Ze względu na podejrzenie zatrucia chemicznego zawiadomiono policję oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku" - podano w komunikacie.
Eksperci kontynuują obserwację jeziora, chcąc upewnić się, że zjawisko nie będzie się nasilać. W związku z podejrzeniami zatrucia służby przeprowadzą dochodzenie.
Złote algi na Śląsku. Trwa odławianie śniętych ryb
Tymczasem nadal nie najlepsza sytuacja jest na Śląsku, gdzie od trzeciego sierpnia z jeziora Dzierżno Duże oraz części Kanału Gliwickiego odłowiono ponad 115 ton śniętych ryb. Tam przyczyną padania ryb jest tzw. złota alga - jednokomórkowy organizm, który wydziela toksyczne zakwity. Złota alga jest charakterystyczna dla wód słonych, jednak z powodu niskich stanów polskich rzek i z powodu ich zanieczyszczenia zaczęła pojawiać się także w zbiornikach słodkowodnych.
REKLAMA
Jednak w jeziorze Dzierżno Duże śniętych ryb jest już coraz mniej. W poniedziałek ze zbiornika usunięto ich około czterech ton. Jak mówił wojewoda Marek Wójcik, ekspertyzy lekarza weterynarii wskazują, że są to śnięcia, które nastąpiły kilka dni temu.
- Akcja związana z usuwaniem skutków zakwitu złotej algi na jeziorze Dzierżno Duże w dalszym ciągu trwa. W związku z tym zostanie przedłużony zakaz korzystania z tego akwenu o kolejny tydzień - powiedział Wójcik.
Posłuchaj
Służby i eksperci próbują walczyć ze złotą algą
Rzeczniczka Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Gliwicach Linda Hoffman zaznaczyła, że prace na zbiorniku, oprócz usuwania śniętych ryb, polegają też na tym, by pomóc rybom wciąż żyjącym. Ustawiono bariery sorpcyjne ze słomy jęczmiennej, które mają ograniczyć przedostawanie się złotej algi wraz z wodą do IV sekcji Kanału Gliwickiego i dalej do rzeki Kłodnicy.
Posłuchaj
Zarówno Kanał Gliwicki, jak i Kłodnica są dopływami Odry. Na Kanale Gliwickim zatrzymanie złotej algi umożliwia system śluz. Natomiast jego IV sekcja jest korytarzem dla Kłodnicy, na której takiej możliwości już nie ma. W związku z tym na rzece prowadzony jest eksperyment z wykorzystaniem perhydrolu - nadtlenku wodoru (H2O2).
REKLAMA
- Polacy znaleźli sposób na walkę ze złotą algą. "To przełom na skalę światową"
- Tajemnicza choroba zabija ptaki w Warszawie. Winne środki gryzoniobójcze?
Skuteczność eksperymentów
Perhydrol w bardzo małym stężeniu jest podawany do rzeki po to, by zmniejszać populację złotej algi. Szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska w niedzielę poinformowała, że dozowanie nadtlenku wodoru do Kłodnicy spowodowało zmniejszenie poziomu złotej algi w wodzie o 95-99 proc.
Eksperyment ma być prowadzony tak długo, jak długo będzie zachodziła taka konieczność. W związku z tym wojewoda śląski w poniedziałek zapowiedział, że zamierza przedłużyć także obowiązujący do wtorku zakaz korzystania z rzeki od Pławniowic, gdzie dozowany jest nadtlenek wodoru, do granicy województwa śląskiego. Dodał, że musi to jeszcze skonsultować z Instytutem Ochrony Środowiska.
Równolegle pod nadzorem Ministerstwa Infrastruktury odbył się eksperyment dotyczący neutralizacji złotej algi przy pomocy preparatu na bazie krzemu, który mógłby być wykorzystywany w zbiornikach z wodą stojącą, np. jeziorach. Szefowa resortu klimatu i środowiska powiedziała, że trwa analiza wyników tego eksperymentu oraz możliwości wykorzystania tego środka na dużym obszarze, takim jak Dzierżno Duże.
REKLAMA
IAR/Polskie Radio Katowice/PAP/polsatnews.pl/jmo/wmkor
REKLAMA