Siedem słońc w Chinach. Nagranie stało się viralem
Na niecodziennym nagraniu, wykonanym w południowo-zachodniej części prowincji Syczuan w Chinach, widać siedem słońc. Wideo stało się viralem. Internet jak zwykle nie zawiódł. "To równoległe światy" - grzmią użytkownicy. Są też skojarzenia z mitologią chińską. A jaka jest prawda?
2024-08-24, 08:59
Jak informuje dailymail.co.uk nagranie zostało zarejestrowane 18 sierpnia z 11. piętra szpitala w Chengdu (miasto jest stolicą prowincji Syczuan). Na filmie widać siedem słońc. Poza "główną" tarczą świecącą najjaśniej, na niebie widoczne są też inne, które mają bardziej przyblakłą barwę. "Zjawisko" wygląda spektakularnie, tym bardziej że zostało nagrane o zachodzie.
Internauci komentujący nagranie, które w kilkadziesiąt godzin stało się viralem, prześcigają się w domysłach, co mogło spowodować taki efekt. Jedni piszą o równoległych światach: "To wydarzyło się z powodu zakłóceń pola magnetycznego, które spowodowały ekspozycję słońc równoległych wszechświatów".
Pojawiły się też rzekome teorie związane z zanieczyszczeniem środowiska. "Prawda o globalnym ociepleniu w końcu została ujawniona" - przytacza komentarze dailymail.co.uk.
Okazuje się, że odpowiedź jest znacznie prostsza i nie ma związku z równoległymi światami czy zmianami klimatycznymi.
REKLAMA
Nagranie z okna
Kobieta o imieniu Wang, która według portalu jest autorką nagrania, znalazł się w odpowiednim czasie i miejscu. Udało jej się zobaczyć coś, co nazywamy refrakcją. Prawdopodobnie znajdował się za szybą w budynku i dzięki temu ujrzała załamujące się światło, które padało pod odpowiednim kątem.
To zjawisko jest spowodowane odbiciem/załamaniem światła w szybie wielowarstwowego okna. Światło słoneczne odbija się między warstwami, co powoduje wyraźne rozdzielenie odbić - czytamy na brytyjskim portalu.
Podobnie, jak w przypadku odbicia w lustrze, światło załamuje się i odbija od wielowarstwowej szyby, a każda warstwa tworzy kolejną kopię obrazu.
REKLAMA
Mit Houyi
Chociaż istnieje naukowe wyjaśnienie zjawiska siedmiu słońc, wielu chińczyków wolało wierzyć, że ów niezwykły spektakl nawiązuje do mitu Houyi.
Według niego pewnego razu za panowania cesarza Yao na niebie wzeszło jednocześnie dziesięć słońc zrodzonych przez boginię Xihe, co spowodowało katastrofalną suszę. Yi miał się wówczas wyprawić z polecenia władcy do walki ze sprawcami tej klęski.
Zgodnie z treścią traktatu Huainanzi najpierw zabił trzy potwory: Zuochi, Jiuying i Dafeng, następnie zestrzelił z łuku dziewięć słońc, tak że odtąd na niebie świeci tylko jedno.
Aż chciałoby się, aby była to prawda. Taki mityczny świat byłby pewnie jeszcze bardziej niezwykły. Jednak nauka jest nieubłagana.
REKLAMA
dailymail.co.uk/wikipedia/pkur
REKLAMA