Przełom w sprawie polskich studentów zatrzymanych w Nigerii. MSZ informuje

Nasi studenci w Nigerii są wolni. Odzyskali paszporty i komputery. Przebywają na kampusie uniwersytetu w Kano, gdzie mieli odbywać kurs językowy - powiedział rzecznik MSZ Paweł Wroński. Zapowiedział, że grupa studentów Uniwersytetu Warszawskiego wraz z wykładowczynią niebawem powróci do Polski.

2024-08-28, 13:40

Przełom w sprawie polskich studentów zatrzymanych w Nigerii. MSZ informuje
Rzecznik MSZ: Polscy studenci zostali uwolnieni i przebywają w Kano. Foto: PAP/Paweł Supernak

Wroński podkreślił, że zatrzymana grupa przebywała w dobrych warunkach. - Ich nastroje są bardzo dobre. Studenci czekają na spotkanie z rodzinami. Są wolnymi ludźmi, to jest najważniejsze - dodał rzecznik resortu dyplomacji.

Posłuchaj

Rzecznik MSZ: polscy studenci zatrzymani w Nigerii uwolnieni, nie byli aresztowani (IAR) 0:10
+
Dodaj do playlisty

 

Sikorski: przyspieszona lekcja afrykanistyki

Szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał dziś z przedstawicielem rodziców Jackiem Półrolniczakiem, dziękując za dobrą współpracę rodzin studentów z resortem.

REKLAMA

- Mają paszporty, zatem cała ta, niestety, dość przydługa przygoda szczęśliwie się zakończyła. Bardzo się cieszę i dziękuję za współpracę z MSZ. To nam bardzo pomogło - mówił Sikorski. Pochwalił też postawę konsula RP w Nigerii.


Posłuchaj

Radosław Sikorski o uwolnieniu studentów (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

Sikorski przyznał, że studenci otrzymali "przyspieszoną lekcję afrykanistyki". Jednocześnie wyraził nadzieję, że "wkrótce wrócą do kraju".

Antyrządowe protesty i zatrzymanie

Sześciu polskich studentów i wykładowczyni zostało zatrzymanych przez władze Nigerii podczas antyrządowych demonstracji w stanie Kano na północy kraju na początku sierpnia. Twierdzono, że Polacy mieli ze sobą rosyjskie flagi. Strona polska zaprzeczała tym informacjom.

REKLAMA

Według Reutera, do zatrzymania doszło 7 sierpnia. Studenci i wykładowczyni - według potem uzyskanych informacji - zostali umieszczeni w hotelu.

Setki tysięcy Nigeryjczyków protestowało od 1 sierpnia przeciwko drastycznym reformom gospodarczym prezydenta Bola Tinubu, które doprowadziły m.in. do częściowego zniesienia dotacji do paliw i energii elektrycznej, a dewaluacja waluty i inflacja osiągnęły najwyższe poziomy od trzech dekad.

Czytaj także:

łl/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej