Polscy studenci zatrzymani w Nigerii. Spotkał się z nimi konsul

2024-08-09, 18:00

Polscy studenci zatrzymani w Nigerii. Spotkał się z nimi konsul
Demonstracje w Abudży. Foto: KOLA SULAIMON/AFP/East News

Konsul RP w Nigerii spotkał się w Abudży z zatrzymanymi polskimi studentami - poinformował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Dodał, że studenci obecnie przebywają w hotelu, a resort dyplomacji wyjaśnia ich sytuację prawną.

W poniedziałek nigeryjskie władze zatrzymały siedmioro obywateli Polski - sześcioro studentów orientalistyki na Uniwersytecie Warszawskim oraz ich wykładowczynię. Do zatrzymania doszło w mieście Kano na północy Nigerii.

Polakom zarzuca się udział w antyrządowych protestach, które przerodziły się w zamieszki. A także wywieszanie rosyjskich flag podczas demonstracji oraz opuszczenie miejsca zakwaterowania w nocy.

Ekspert: działania MSZ będą skuteczne

Do sprawy odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 Aleksander Olech, ekspert z Instytutu Nowej Europy. - Jej rozwiązanie będzie udane. W Nigerii mamy swoją placówkę, prezydent RP wizytował ten kraj, a do tego utrzymujemy z nim kontakty gospodarcze - przekonywał.

Posłuchaj

Aleksander Olech, ekspert Instytutu Nowej Europy, o polskich studentach zatrzymanych w Nigerii (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

Sytuacja studentów poruszona na spotkaniu premiera

Sytuacja polskich studentów zatrzymanych w Nigerii była w piątek tematem spotkania premiera Donalda Tuska z szefami resortów spraw zagranicznych oraz spraw wewnętrznych i administracji.

REKLAMA

Posłuchaj

Sytuacja polskich studentów zatrzymanych w Nigerii tematem spotkania premiera z MSZ i MSWiA (IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty

Gwałtowne zamieszki

Wiceszef MSZ Jakub Wiśniewski podczas piątkowego briefingu prasowego tłumaczył, że w Nigerii trwają obecnie masowe, a jednocześnie gwałtowne zamieszki przeciwko pogarszającej się sytuacji ekonomicznej kraju.

Czytaj także:

Protesty w Nigerii trwają od początku sierpnia. Ich motywem przewodnim jest akcja: "10 Dni Wściekłości". Demonstracjom towarzyszą starcia z policją i grabieże, zwłaszcza w północnej części kraju. Według władz zginęło co najmniej 14 protestujących.

łl/PAP, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej