"Jak karma dla kotów". Kucharze wściekli na koncern Heinz za carbonarę w puszce

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2024-08-31, 13:35

"Jak karma dla kotów". Kucharze wściekli na koncern Heinz za carbonarę w puszce
Za prawdziwie włoski przepis na spaghetti carbonara uważa się ten, który zawiera tylko cztery składniki - makaron, jajko, parmezan i pancettę. Foto: Shutterstock

Koncern Heinz wprowadził na rynek spaghetti carbonara w puszce. I rozpętał burzę. Kucharze i klienci są podzieleni, Włosi oburzeni. 

Amerykański koncern Heinz to spożywczy gigant, szczególnie w dziedzinie puszkowanego jedzenia - od fasoli po gotowe dania. Jego ostatnia premiera, spaghetti carbonara (dostępna w Wielkiej Brytanii), wzbudziła, delikatnie rzecz ujmując, mieszane uczucia. 

"W puszce, jak karma dla kotów?" 

Szef kuchni restauracji Pipero w sercu Rzymu, który bywa nazywany "Królem Carbonara" (a jego restauracja ma gwiazdkę Michelin) zareagował z niedowierzaniem.

- W puszce, jak karma dla kotów? - dziwił się Alessandro Pipero. 

REKLAMA

W rozmowie z "The Times" zasugerował, by trzymać się puszkowania coca-coli i karmy dla zwierząt, a nie przechodzić do puszkowania spaghetti. 

Ciara Tassoni, zarządzająca włoską restauracją Bottega Peribato w Londynie, była mniej dyplomatyczna od Pipero. 

- To hańba, nie może być nic dalszego od autentycznej carbonary - powiedziała dziennikowi "The Sun". 

Notabene restauracja, którą kieruje Tassoni, wycofała z menu carbonarę, gdyż brytyjscy klienci nieustannie prosili o wersję przyrządzoną ze śmietaną, pieczarkami i kurczakiem. Dla prawdziwego włoskiego szefa kuchni taki skład carbonary jest nie do przyjęcia. 

REKLAMA

Za śmietanę w carbonarze dostało się od Włochów nawet kilka lat temu Nigelli Lawson, słynnej brytyjskiej szefowej kuchni. 

Za prawdziwie włoski przepis na spaghetti carbonara uważa się ten, który zawiera tylko cztery składniki - makaron, jajko, parmezan i pancettę (włoski boczek dojrzewający). 

Tymczasem, jak zauważa "The Guardian", carbonara jest relatywnie nowym wynalazkiem - jej początki sięgają lat 40. XX wieku. Stąd sugestie, że danie to ma amerykańskie korzenie - jego pochodzenie wiąże się z zaopatrzeniem otrzymywanym przez US Army w trakcie walk we Włoszech w czasie II wojny. 

Oburzenie w mediach społecznościowych

Fala oburzenia, tak we Włoszech, jak i w Wielkiej Brytanii, przetoczyła się także w mediach społecznościowych. Niektórzy zarzucają Heinzowi "promowanie lenistwa" w kuchni. 

REKLAMA

Wśród głosów krytycznych nie zabrakło też porównywania produktu do "robaków w puszce". We Włoszech pojawiają się głosy przypominające o amerykańskich korzeniach przepisu. 

W brytyjskich mediach można przeczytać, że spaghetti w puszce jest produktem o tradycjach sięgających I połowy XX wieku. "Ale nie ma długiej tradycji bardzo dobrego spaghetti w puszce, bądźmy szczerzy" - zauważył Jonny Dymond z radia BBC. 

Ci, którzy stoją po stronie tradycyjnego składu, z pewnością nie sięgną po puszkę. Albo nie przeczytają składu, który stwierdza, że na produkt składają się: boczek, mąka kukurydziana, odtłuszczone mleko w proszku, ser w proszku, cukier, aromat czosnkowy, ekstrakt z cebuli i suszona pietruszka.

REKLAMA

Heinz na całą burzę reaguje krótko. Firma stwierdziła, że zajmuje się przygotowywaniem "wygodnych posiłków". 

Notabene, w całym zamieszaniu wokół carbonary nikt nie zwrócił uwagi, że wśród nowości Heinza na brytyjskim rynku jest sos do spaghetti o smaku wódki. Oba produkty są dostępne w Wielkiej Brytanii.  

Kraft Heinz, koncern będący właścicielem marki Heinz, jest obecny w Polsce i znany z ketchupów, sosów czy fasolki w puszkach. Do koncernu należy też marka Pudliszki. 

Czytaj także: 

Guardian/TheSun/TheTimes/AM/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej