US Open. Hurkacz otwiera nowy rozdział po porażce. Polak zmienia trenera

2024-08-30, 17:11

US Open. Hurkacz otwiera nowy rozdział po porażce. Polak zmienia trenera
Hubert Hurkacz rozstał się z trenerem po szybkiej porażce na US Open. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

W czwartek Hubert Hurkacz przedwcześnie pożegnał się z US Open, przegrywając z Jordanem Thomsonem w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju. Porażka poskutkowała rozstaniem z wieloletnim trenerem zawodnika, Craigiem Boyntonem.

Hubert Hurkacz przeżywał ostatnio trudny okres. Wszystko zaczęło się od poważnej kontuzji, której doznał podczas Wimbledonu. Polak poddał się operacji, ale wiązało się to z rezygnacją z występu w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Po powrocie na korty, forma polskiego tenisisty była daleka od oczekiwanej. Przystępując do ostatniego turnieju wielkoszlemowego w sezonie – US Open – Hurkacz miał przed sobą wiele niewiadomych. W Nowym Jorku po raz szósty w swojej karierze zakończył udział w tej imprezie na drugiej rundzie, przegrywając 6:7(2), 1:6, 5:7 z Jordanem Thompsonem. Siódme miejsce w rankingu ATP, najwyższe w karierze, może okazać się tylko chwilowym przystankiem przed drogą w dół. Polak chce jednak szybko działać, by tak się nie stało.

Dzień po porażce z Thompsonem, na oficjalnym profilu Instagramowym Craiga Boyntona – trenera Hurkacza – pojawił się post, w którym Amerykanin podziękował Polakowi za współpracę, co potwierdziło ich rozstanie.

"To była niesamowita podróż przez ostatnie pięć lat. Przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil i wspólnie się rozwijaliśmy, ale czasami dobre rzeczy muszą się zakończyć. Hubi i ja postanowiliśmy pójść własnymi drogami. Jestem bardzo wdzięczny za ten wspólny czas. Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział w moim życiu i na to, co przyniesie przyszłość" – napisał Boynton, dodając kilka zdjęć z Hurkaczem.

REKLAMA

Craig Boynton objął funkcję trenera Hurkacza w marcu 2019 roku. Na początku dzielił tę rolę z pracą ze Stevem Johnsonem, ale wkrótce skupił się wyłącznie na współpracy z Polakiem. Pod okiem Boyntona, Hurkacz stopniowo piął się w światowych rankingach, wygrywając pierwszy turniej ATP Tour, docierając do półfinału Wimbledonu oraz triumfując w dwóch turniejach rangi ATP Masters 1000 – w Miami i Szanghaju. Wrocławianin osiągnął także szóstą pozycję w rankingu ATP i dwukrotnie zakwalifikował się do ATP Finals – w 2021 i 2023 roku, w którym Boynton był nominowany do tytułu "Trener Roku ATP".

Przez pięć lat współpracy Hurkacz i Boynton zbliżyli się do siebie, stając się nie tylko partnerami zawodowymi, ale i przyjaciółmi. Rodzina Craiga Boyntona często towarzyszyła mu na meczach Hurkacza, kibicując polskiemu tenisiście.

Czytaj także:

red

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej