Świętokrzyskie. Odkryto groby Wandalów z okresu rzymskiego
Groby dwóch wojowników z plemienia Wandalów odkryto na cmentarzysku w powiecie ostrowieckim w województwie świętokrzyskim. Po badaniach i renowacji cenne przedmioty znalezione w grobach, m.in. miecze, trafią prawdopodobnie do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.
2024-09-03, 05:40
Odkrycia dokonano w miejscowości Glinka w gminie Ćmielów na terenie nieznanego wcześniej stanowiska archeologicznego.
"Groby jamowe ze spalonymi ludzkimi szczątkami"
Archeolog dr Marek Florek z Urzędu Ochrony Zabytków w Sandomierzu powiedział w rozmowie z PAP, że prawdopodobnie chodzi o cmentarzysko kultury przeworskiej z późnego okresu rzymskiego, czyli końca III lub IV wieku naszej ery.
- Odkryliśmy groby jamowe, ze spalonymi ludzkimi szczątkami wsypanymi do jam grobowych razem z resztkami stosu pogrzebowego – podkreślił dr Marek Florek. Dodał, że w grobach tych pochowani zostali wojownicy z germańskiego plemienia Wandalów, którzy w pierwszych wiekach naszej ery zamieszkiwali te tereny.
- W grobach znaleźliśmy miecze, elementy tarcz tzw. umba, czyli metalowe wzmocnienie środkowej części tarczy. Były tam także żelazne groty oszczepów, a w jednym z nich żelazne nożyce i fragmenty przepalonych naczyń glinianych. Na wszystkich metalowych przedmiotach były widoczne ślady tzw. patyny ogniowej. To świadczy o tym, że ciała zmarłych wraz z całym uzbrojeniem, zanim włożono je do grobów, zostały spalone zgodnie z rytuałem na stosie – zaznaczył archeolog.
REKLAMA
Rytualne pogięcie mieczy
Oba miecze znalezione w grobach były pogięte. Zdaniem dra Marka Florka, taki zwyczaj był często stosowany przez ludzi kultury przeworskiej i miał charakter rytualny.
- Pogięcie broni, a więc niejako jej uśmiercenie, powodowało, że zmarły mógł zabrać ją, zgodnie z wierzeniami, ze sobą w zaświaty, aby tam mu służyły, podobnie jak to było na ziemi. Drugim powodem takiego postepowania była obawa, żeby broń nie została skradziona i nie służyła innym. Pogięte miecze stawały się w ten sposób praktycznie bezużyteczne - tłumaczył archeolog.
***
Niewykluczone, że takich grobów na cmentarzysku w miejscowości Glinka jest znacznie więcej. Jego pozostała część będzie badana przez archeologów jesienią tego roku i na wiosnę przyszłego.
REKLAMA
- Na razie nie wiemy jakiej wielkości jest to cmentarzysko. Niektóre z tych cmentarzysk z okresu z rzymskiego liczą po kilkaset grobów. Na znanym cmentarzysku w Chmielowie koło Ostrowca zostało odkrytych i przebadanych ponad 150 grobów. Rzadko kiedy takie groby występują pojedynczo – zaznaczył dr Marek Florek.
Po badaniach i renowacji cenne przedmioty znalezione w grobach trafią prawdopodobnie do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.
PAP/Janusz Majewski/th
REKLAMA