Świętokrzyskie. Odkryto groby Wandalów z okresu rzymskiego

Groby dwóch wojowników z plemienia Wandalów odkryto na cmentarzysku w powiecie ostrowieckim w województwie świętokrzyskim. Po badaniach i renowacji cenne przedmioty znalezione w grobach, m.in. miecze, trafią prawdopodobnie do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.

2024-09-03, 05:40

Świętokrzyskie. Odkryto groby Wandalów z okresu rzymskiego
Wandalskie artefakty odkryte w woj. świętokrzyskim. Foto: WUOZ w Kielcach/Facebook

Odkrycia dokonano w miejscowości Glinka w gminie Ćmielów na terenie nieznanego wcześniej stanowiska archeologicznego.

"Groby jamowe ze spalonymi ludzkimi szczątkami"

Archeolog dr Marek Florek z Urzędu Ochrony Zabytków w Sandomierzu powiedział w rozmowie z PAP, że prawdopodobnie chodzi o cmentarzysko kultury przeworskiej z późnego okresu rzymskiego, czyli końca III lub IV wieku naszej ery.

- Odkryliśmy groby jamowe, ze spalonymi ludzkimi szczątkami wsypanymi do jam grobowych razem z resztkami stosu pogrzebowego – podkreślił dr Marek Florek. Dodał, że w grobach tych pochowani zostali wojownicy z germańskiego plemienia Wandalów, którzy w pierwszych wiekach naszej ery zamieszkiwali te tereny.

- W grobach znaleźliśmy miecze, elementy tarcz tzw. umba, czyli metalowe wzmocnienie środkowej części tarczy. Były tam także żelazne groty oszczepów, a w jednym z nich żelazne nożyce i fragmenty przepalonych naczyń glinianych. Na wszystkich metalowych przedmiotach były widoczne ślady tzw. patyny ogniowej. To świadczy o tym, że ciała zmarłych wraz z całym uzbrojeniem, zanim włożono je do grobów, zostały spalone zgodnie z rytuałem na stosie – zaznaczył archeolog.

REKLAMA

Rytualne pogięcie mieczy

Oba miecze znalezione w grobach były pogięte. Zdaniem dra Marka Florka, taki zwyczaj był często stosowany przez ludzi kultury przeworskiej i miał charakter rytualny.

- Pogięcie broni, a więc niejako jej uśmiercenie, powodowało, że zmarły mógł zabrać ją, zgodnie z wierzeniami, ze sobą w zaświaty, aby tam mu służyły, podobnie jak to było na ziemi. Drugim powodem takiego postepowania była obawa, żeby broń nie została skradziona i nie służyła innym. Pogięte miecze stawały się w ten sposób praktycznie bezużyteczne - tłumaczył archeolog.

***

Niewykluczone, że takich grobów na cmentarzysku w miejscowości Glinka jest znacznie więcej. Jego pozostała część będzie badana przez archeologów jesienią tego roku i na wiosnę przyszłego.

REKLAMA

- Na razie nie wiemy jakiej wielkości jest to cmentarzysko. Niektóre z tych cmentarzysk z okresu z rzymskiego liczą po kilkaset grobów. Na znanym cmentarzysku w Chmielowie koło Ostrowca zostało odkrytych i przebadanych ponad 150 grobów. Rzadko kiedy takie groby występują pojedynczo – zaznaczył dr Marek Florek.

Po badaniach i renowacji cenne przedmioty znalezione w grobach trafią prawdopodobnie do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.

PAP/Janusz Majewski/th

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej