Liga Narodów. Kamil Piątkowski wraca do kadry po trzech latach i zachęca. "Musimy przejąć kontrolę"

Kamil Piątkowski ma szansę na pierwszy od trzech lat występ w barwach reprezentacji Polski. - Musimy pokazać nasze umiejętności i przejąć kontrolę nad meczem ze Szkocją - zapewnił piłkarz w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem z radiowej Jedynki.

2024-09-04, 09:24

Liga Narodów. Kamil Piątkowski wraca do kadry po trzech latach i zachęca. "Musimy przejąć kontrolę"
Kamil Piątkowski ma szansę na pierwszy od trzech lat występ w reprezentacji Polski. Foto: Wojciech Olkusnik/East News

Na transmisje najbliższych meczów reprezentacji Polski zapraszamy do radiowej Jedynki. Na stanowisku komentatorskim podczas spotkań ze Szkocją 5 września i Chorwacją 8 września zasiądą Filip Jastrzębski i Tomasz Kowalczyk. 

Dla Kamila Piątkowskiego powołanie na wrześniowe mecze ze Szkocją i Chorwacją to powrót do reprezentacji Polski po trzech latach przerwy.

- Czuję się bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Długo mnie nie było - podkreślił stoper RB Salzburg. - Miałem trochę problemów ze zdrowiem i nie grałem tyle, ile bym chciał. Cieszę się, że wszystko wróciło na odpowiednie tory i że mogę być w składzie naszej kadry - dodał 24-letni piłkarz.

Kamil Piątkowski wraca do kadry. "Trzeba być cierpliwym"

Środkowy obrońca był powoływany do drużyny narodowej przez selekcjonera Paulo Sousę w 2021 roku. Zagrał wówczas w trzech meczach. Pojechał też na mistrzostwa Europy, na których jednak nie wystąpił.

- Kiedy pierwszy raz przyjechałem na kadrę, dostałem szansę z Andorą. Zagrałem 90 minut i myślę, że to był solidny mecz. Potem mieliśmy mecz z Anglią. Mogłem pojawić się na boisku, ale złapałem covid... - przypomniał Kamil Piątkowski, który przez koronawirusa musiał opuścić zgrupowanie kadry w marcu 2021 roku.

REKLAMA

Były piłkarz Rakowa Częstochowa zagrał jeszcze w meczu towarzyskim z Rosją oraz meczu eliminacji mistrzostw świata przeciwko San Marino. - Trener Sousa miał inne plany, nie widział mnie w wyjściowej jedenastce. Ja to rozumiem, bo taka jest piłka. Czasami jest trochę pod górkę. Trzeba być cierpliwym - podkreślił rozmówca Tomasza Kowalczyka.

Przed trzema laty Kamil Piątkowski został piłkarzem FC Red Bull Salzburg. W silnym austriackim klubie nie zawsze grał w wyjściowym składzie, więc zanotował wypożyczenia do belgijskiego Gentu oraz hiszpańskiej Granady. - Na początku po transferze wszystko szło super. Zacząłem grać, ale złapałem głupią kontuzję nie z mojej winy. Złamałem kostkę i po dwóch miesiącach przerwy nie było łatwo wrócić do dobrej formy - wspominał reprezentant Polski.

Polak sprawdzi się w LM. "To spełnienie marzeń"

Latem 24-latek wrócił do Salzburga i stał się podstawowym piłkarzem austriackiej drużyny. - W końcu czuję stabilizację. Wróciłem do Red Bulla, zacząłem grać solidne mecze, jestem zdrowy i zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów. W Red Bullu czuć, że jesteśmy jedną wielką rodziną, co bardzo mnie cieszy - mówił Kamil Piątkowski.

Przed Salzburgiem teraz mecze w Lidze Mistrzów, gdzie wicemistrzowie Austrii zmierzą się z takimi gigantami jak Bayern Monachium, PSG, Real Madryt czy Atletico. - Dla mnie to coś pięknego. Gramy w piłkę po to, żeby mierzyć się z najlepszymi na świecie. Dla zawodnika pojechać na Santiago Bernabeu to spełnienie marzeń. Mamy osiem meczów i na pewno damy z siebie wszystko - podkreślił zawodnik RB Salzburg.

REKLAMA

Zanim jednak Piątkowski zagra w Lidze Mistrzów, czekają go reprezentacyjne starcie w Lidze Narodów. 5 września Biało-Czerwoni zagrają w Glasgow ze Szkocją, a trzy dni później zmierzą się w Osijeku z Chorwacją. - Na pewno to będą bardzo ciężkie mecze, ale wiem, że będziemy przygotowani na 120 procent. Czy załapię się na pierwszy skład? Jeśli trener uzna, że mnie potrzebuje, będę bardzo szczęśliwy. Jestem profesjonalistą i zaakceptuję każdą decyzję trenera - zapewnił Kamil Piątkowski.

Skupiają się na Szkocji. "Trzeba przejąć kontrolę"

Podopieczni Michała Probierza nastawiają się na ciężką walkę w starciu ze Szkotami. - Grają twardą piłkę. To będzie mecz walki, ale musimy pokazać nasze umiejętności i przejąć kontrolę nad tym meczem. Myślę, że to nie będzie łatwy mecz, ale będziemy przygotowani i wygramy - podkreślił odważnie obrońca reprezentacji Polski.

Wyzwaniem będzie też mecz z Chorwacją. - Jeszcze nie analizowaliśmy Chorwatów, bo przed nami mecz ze Szkotami. Dopiero po nim będziemy analizować mocne i słabe strony Chorwatów - zauważył Kamil Piątkowski, który liczy na to, że reprezentacja Polski będzie grać w Lidze Narodów o coś więcej niż tylko utrzymanie. - Dla mnie najważniejsza jest mentalność zwycięzców - zakończył defensor.


Posłuchaj

Tomasz Kowalczyk rozmawiał z Kamilem Piątkowskim, który wrócił do reprezentacji Polski (PR1) 12:42
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Szkocja - Polska. Kiedy i o której mecz?

Mecz Szkocja - Polska odbędzie się na Hampden Park w Glasgow w czwartek o godz. 20.45 czasu polskiego.

Biało-Czerwoni spróbują utrzymać się w elicie

To będzie czwarta edycja LN. Pierwszą wygrała Portugalia (sezon 2018/19), drugą - Francja (2020/21), a trzecią, zakończoną w czerwcu 2023 roku, Hiszpania, która pokonała w finale Chorwatów w rzutach karnych.

Dywizje A, B i C składają się z 16 drużyn, tworzących cztery grupy czterozespołowe, zaś teoretycznie najsłabsza dywizja D - z sześciu zespołów przydzielonych do dwóch grup po trzy drużyny.

Zwycięzcy i wicemistrzowie grup najwyższej dywizji wezmą udział w ćwierćfinałach (20-25 marca). Lepsi z tych dwumeczów zakwalifikują się do turnieju Final Four.

REKLAMA


Skład reprezentacji Polski na mecze ze Szkocją i Chorwacją:

Bramkarze: Marcin Bułka (Nice), Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos Ateny), Bartosz Mrozek (Lech Poznań), Łukasz Skorupski (Bologna FC)

Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua), Paweł Dawidowicz (Hellas Werona), Jakub Kiwior (Arsenal), Kamil Piątkowski (FC Salzburg), Tymoteusz Puchacz (Holstein Kilonia), Sebastian Walukiewicz (Empoli), Mateusz Wieteska (Cagliari)

Pomocnicy: Mateusz Bogusz (Los Angeles FC), Przemysław Frankowski (RC Lens), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg), Mateusz Kowalczyk (GKS Katowice), Jakub Moder (Brighton & Hove Albion), Jakub Piotrowski (Łudogorec Razgrad), Bartosz Slisz (Atlanta United), Sebastian Szymański (Fenerbahce Stambuł), Kacper Urbański (Bologna), Nicola Zalewski (AS Roma), Piotr Zieliński (Inter Mediolan)

Napastnicy: Adam Buksa (Midtjylland), Robert Lewandowski (FC Barcelona), Krzysztof Piątek (Istambuł Basaksehir), Karol Świderski (Charlotte FC)

Czytaj także:

/empe/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej