Globalne ocieplenie zagraża słynnej potrawie. Fatalne prognozy

2024-09-04, 16:23

Wkrótce światu zabraknąć może kimchi. Wszystko przez zmianę klimatu zagrażającą uprawom kapusty pekińskiej - warzywa niezbędnego do przyrządzenia południowokoreańskiego przysmaku. Według ekspertów, za kilkadziesiąt lat w Korei Południowej może już nie być możliwości uprawiania tego warzywa.

Zmiany klimatu wpływają na uprawy kapusty pekińskiej w Korei Południowej - oceniają eksperci cytowani przez Reuters. Warzywo to jest bardzo wrażliwe na temperaturę i zwykle uprawia się je w górzystych terenach, gdzie temperatury rzadko przekraczają 25 stopni w okresie wegetacji.

Kapusta pekińska najlepiej wzrasta w miejscach, gdzie temperatury wahają się od 18 do 21 - powiedział Reutersowi patolog roślin Lee Young-gyu.

Coraz mniej kapusty pekińskiej

Niestety dla miłośników kimchi, globalne ocieplenie powoduje, że coraz mniej w Korei Południowej terenów, na których dobrze rośnie kapusta pekińska.

W zeszłym roku powierzchnia jej upraw była o połowę mniejsza niż 20 lat temu, a w ciągu 25 lat może zmniejszyć się do zaledwie 44 hektarów - przestrzega państwowa Administracja Rozwoju Obszarów Wiejskich. Niewykluczone także, że jeszcze w tym stuleciu w Korei Południowej nie będzie w ogóle upraw kapusty pekińskiej. 

REKLAMA

Wszystko przez wysokie temperatury i dłuższe lato, ale także niedające się przewidzieć ulewy i inwazje szkodników – te są coraz trudniejsze do kontrolowania.

Kimchi zagrożone przez zmiany klimatu. "To bardzo smutne"

Niewykluczone zatem, że wkrótce Koreańczycy zmuszeni będą przestać jeść kimchi lub znaleźć jakiś zamiennik dla kapusty pekińskiej. To może być trudne, bowiem kimchi stanowi fundament koreańskiej kultury kulinarnej - ocenia Reuters.

Czytaj także: 

Pewnym rozwiązaniem problemu zanikających upraw kapusty pekińskiej może być robienie kimchi na bazie warzyw importowanych z chłodniejszych części świata, jednak - jak przyznają koreańscy miłośnicy tego przysmaku - to nie będzie to samo.

- To bardzo smutne myśleć, że możemy nie być w stanie robić kimchi, które nasi przodkowie jedli od pokoleń, wykorzystując kapustę uprawianą na własnej ziemi - powiedziała Lee Ha-yeon, która nosi tytuł Mistrzyni Kimchi, przyznany przez ministra rolnictwa.

REKLAMA

Najpopularniejsze wersje kimchi składają się z kapusty pekińskiej z dodatkiem pikantnych warzyw i ostrej papryki, obficie podlanej sosem powstałym z fermentacji warzyw.

Rauters, polskieradio24.pl/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej